Grudzień, styczeń, luty - tyle czasu minęło. Czas na podsumowanie.
Kornel żyje. Przypętały się powikłania pooperacyjne, pierwsze, drugie, w sumie przez tydzień po operacji nie było pewności, że to wszystko było po coś. ALe było :) Korniś ma się świetnie, wszystkim zaangażowanym w finansowanie jego ratowania chciałabym serdecznie podziękować! Jego diagnoza, ratowanie, leczenie i operacja łącznie wyniosły około 14 tysięcy złotych, ponad połowę udało się zebrać dzięki Wam :-)
25 listopada - odbieram Kornelka z lecznicy w Gliwicach.
Korniś po operacji, je, pije, robi co potrzeba. Operację przeżył, nockę przeżył, teraz już będzie z górki.
Nam został co prawda rachunek do zapłacenia, ale damy radę. Ze zbiórki mieliśmy nieco 7 tysięcy, leczenie dobiło do prawie 13. Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc kilkoma złotymi - dziękuję serdecznie!
Dziękuję też wszystkim, którzy dorzucili się do leczenia Kornelka do tej pory - to dzięki temu mogliśmy się zastanawiać, czy leczenie Kornela ma sens pod kątem jego szans, a nie pod kątem możliwości jego sfinansowania.
Poznajcie Kornelka!
Update z 23 października! Kornel ma się dobrze. W środę miał mieć operację, ale jej mieć nie będzie - nie na razie. Tomografia komputerowa, wykonana 11 października (900zł :( ) wykazała, że zespolenie jest wewnątrzwątrobowe, a nie zewnątrzwątrobowe. To ta gorsza opcja, dlatego też operacja została przesunięta, żeby chirurg mógł się przygotować do zabiegu, który będzie cięższy i bardziej ryzykowny. Trzymamy kciuki, żeby za tydzień - dwa Korniś miał operację. Będzie ona też droższa o ok. 2 tysiące.
UPDATE z 4 października: Kornelek za tydzień będzie miał tomografię, a za dwa OPERACJĘ! Tak, został zakwalifikowany do operacji! Wyniki - nadal nie rewelacyjne - ale na tyle dobre, że można go ciachać i naprawiać. Kornel świruje, jak to szczeniak, odtruty, na lekach - ale żywy - dalej potrzebuje Waszego wsparcia, żeby udało się go uratować.
<TL;DR>Kornel jest chory, ale możemy go uratować. Potrzebna jest operacja, która nie dość, że droga, to jeszcze nie może być zrobiona od razu, ponieważ najpierw Kornelka trzeba podleczyć, aby przeżył operację. Łączny koszt opieki weterynaryjnej oraz operacji może przekroczyć 10 tysięcy zł, dlatego proszę o Waszą pomoc. Jest to za duża kwota do udźwignięcia w raptem 6 tygodni, jakie zostały do operacji tego małego urwipołcia.
Pełna wersja: Kornelek, adoptowany wraz z siostrą Grzanką raptem dwa tygodnie temu, szybko rozgościł się w naszym domu i w sercach. Oraz za kanapą :)
Dzika radość, jaką wniosły w nasze życie te dwa żywiołowe szczeniaki, trwała raptem tydzień.
Kornelek delikatnie osłabł, trochę się trząsł. Zabrałam go do ulubionych lekarzy weterynarii, gdzie została mu pobrana krew do badań, bo na pierwszy rzut oka – poza rzeczywiście niepokojącym zachowaniem, nie można było stwierdzić niczego konkretnego. Badania wykazały delikatne odchylenia i nieco dziwną morfologią, obniżone białko całkowite – mógł nie jeść wystarczająco często i dobrze. Zalecenie – dajmy mu jeszcze więcej jeszcze lepszego jedzenia, dodatkowo preparat wzmacniający. Po podaniu czystego, ugotowanego mięsa, nagłe pogorszenie. Kornelek osłabł, przestał widzieć, chodził bardzo wolno po linii prostej, dobijał do ścian i innych rzeczy, które stawały mu na drodze, w końcu odmówił podnoszenie się.
Baliśmy się, jak on przetrwa noc. Rano Kornelek widział, choć dalej był słaby. Znowu wizyta w lecznicy, kroplówka na wzmocnienie, chwilowa poprawa i po południu dalsze pogorszenie. Kolejna wizyta, zalecenie pilnej kontroli u neurologa. Na szczęście pani doktor zaczekała na nas po swoich godzinach pracy. Kolejna trasa, kolejne badania, kolejna kroplówka. I domysły, cóż może dolegać Kornelkowi, co opcja to gorsza. Za chwilę badania powiedziały, co mu jest.
Znacznie przekroczony poziom amoniaku, kwasów żółciowych, ogólny obraz innych parametrów – ZWO, czyli zespolenie wrotno-oboczne. Istotą zespolenia wrotno-obocznego (ZWO) jest patologiczne połączenie żyły wrotnej z krążeniem układowym. Skutkiem tego jest częściowe omijanie wątroby przez krew układu wrotnego z wszelkimi tego toksycznymi konsekwencjami dla organizmu. Mózg Kornela po każdym posiłku zalewany jest amoniakiem i innymi toksynami, które go po prostu zatruwają i powodują konsekwencje m.in. neurologiczne. Dlatego Kornel po jedzeniu nie widzi, czasem nie słyszy, jest słaby, chodzi apatycznie – jeśli w ogóle. Jeśli ten stan potrwa dłużej, może dostać ataku epilepsji, który dla niego będzie oznaczał wyrok. Raptem kilka miesięcy z niewyleczonym ZWO to wyrok dla psa. To ta zła wiadomość.
Ta dająca nadzieję: schorzenie jest możliwe do wyleczenia poprzez specjalistyczną operację. W celu ustalenia, co dalej, pojechaliśmy na kolejną konsultację – tym razem chirurgiczną. Badanie USG u specjalistów w Gliwicach potwierdziło diagnozę. Natomiast Kornelek jest na razie w na tyle złym stanie, że nie może być poddany operacji już zaraz. Termin operacji wyznaczony będzie za ok. 4 tygodnie, kiedy jego parametry się polepszą. Do tego czasu Kornel potrzebuje częstych kroplówek, aby amoniak w jego krwi rozrzedzić, dodatkowych leków (podawanych przez lekarza weterynarii), suplementów i specjalistycznej karmy. Muszą być również wykonane badania, które pozwolą nam stwierdzić, czy jego stan się polepsza i czy jest szansa, że operacja się powiedzieć. To wszystko, niestety, generuje znaczne koszty.
Sama diagnoza kosztowała nas ponad 1000 zł. Poniżej wyciąg z jednej z kart.
Operacja, wraz ze śródoperacyjną histopatologią: 6500! (tak, sprawdziliśmy inne ośrodki, to jest typowa cena za ten rodzaj operacji).
Aby w ogóle do niej doszło, będą potrzebne: badania oraz konsultacje przedoperacyjne (500-700zł). Niewykluczone, że będzie konieczna tomografia (900zł) - liczymy, że nie. Do tego leczenie, które już oczywiście zaczęliśmy, aby Kornelek dotrwał do operacji w możliwie dobrym stanie (dodatkowe 100-300zł tygodniowo).
Łączny rachunek za życie Kornelka może wynieść nawet ponad 10 tysięcy złotych!
Nie to chce usłyszeć opiekun i właściciel szczeniaczka, dwa tygodnie po jego adopcji. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie. Najprawdopodobniej znasz mnie osobiście i wiesz, że można na mnie polegać, również w kwestiach finansowych. Każda zebrana złotówka będzie wydana na leczenie Kornelka. Wydatki na jego leczenie będą oczywiście udokumentowane, jeśli chcesz mieć wgląd w te wydatki, daj mi tylko znać. Jeśli zebrana kwota przekroczy kwotę potrzebną do wyleczenia Kornelka, naddatek zostanie przekazany na konto Oświęcimskiego OTOZu, który prowadzi schronisko, z którego Grzanka oraz Kornelek zostali adoptowani.
Za każdą przelaną kwotę dziękuję nie tylko ja, ale też Kornelek i jego siostra Grzaneczka – oboje czekają na ten moment, kiedy będą mogli razem hasać po ogrodzie i podgryzać sobie uszy, wiedząc, że jedyne co im grozi, to nagły atak szaleństwa brata, czy siostry, a nie fakt, że Kornelka zabraknie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Ziomus
Zdrówka ziomusiu kornelku, trzymaj się, dasz radę 💪
Agnieszka Sosnowska
Trzymam kciuki za Kornelka!
Sylwia Drewniak
Zdrowiej maluszku 😍
Berek
Zdrowia. Żebyś jeszcze miał coś od życia i budził Pana w środku nocy na spacerek, i lał mu po oponach dziarsko zadzierając łapę. No i niech moc będzie z Tobą, żebyś jeszcze Panią przeholował na smyczy po okolicy. 3ym się Mordo!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia Kornelku🥹