W niedzielę przed południem Nugat zaczął być nie swój... był osowiały, nie chciał jesc ulubionych przysmaków ect. Od razu zadzwoniliśmy do weta który przyjechał po godzinie. Okazało się że to kolka, zostało wyrażone leczenie. Sondowalismy go a potem zgodnie z zaleceniami wet zaglądaliśmy do niego co 2 h..wydało się że jest lepiej niestety poranna kontrola wet przyniosła źle wiesc. Nugat musiał jechać do kliniki...
Na ten moment nie wiemy czy skończy się to operacją ale za to wiemy że aktualne koszty już nas pokonują. Dotychczas prawie 7 tyś a to na pewno nie koniec...
Załączam zdjęcia paragonów
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Arko
Trzymamy kciuki. 🐶