Zbiórka Na pomoc dla chorego Misia - zdjęcie główne

Na pomoc dla chorego Misia

3 047 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 60 osób

Na pomoc dla chorego Misia

Kochani. To znowu my – znów z kolejną prośbą o wsparcie, bo zła passa nie odpuszcza i po raz kolejny trafił pod naszą opiekę bardzo chory labek…

Misiek to kilkuletni biszkopt, którego przeszłość jest wielką zagadką. Pewnego styczniowego dnia szedł jedną z polskich dróg – ledwo powłóczył nogami, był wycieńczony, głodny, odwodniony, zrezygnowany, nie reagował na trąbiące samochody. Po prostu szedł przed siebie, nie rozglądając się na boki. Mijało go wiele aut, ale zatrzymało się tylko jedno – i tak przed śmiercią przed potrąceniem lub skonaniem z wycieńczenia w przydrożnym rowie został uratowany przez Maję i Wojtka, którzy zabrali go do siebie.

Biedak był tak słaby, że nie był w stanie ustać na łapkach. Po wizycie u weterynarza okazało się, że jest zagłodzony, odwodniony, niesamowicie zapchlony i ma bardzo poważną biegunkę. Został odkarmiony, podleczony, odrobaczony i zaszczepiony. Wyniki krwi na szczęście okazały się być w miarę dobre, weterynarz ocenił Miśka na około 8 lat, choć wiele wskazuje na to, że wiek ten mógł być niedoszacowany i w rzeczywistości labek jest trochę starszy – tego jednak już się nie dowiemy.

Sytuacja zdrowotna Miśka zdawała się być już opanowana - nadrabiał wagę, czuł się coraz lepiej. Od połowy lutego przebywał już w nowym Domu Tymczasowym u pani Basi. I nagle w nocy z 12 na 13 marca dostał ataku padaczki – był sztywny, drżał, nie mógł się podnieść… Wcześniej miał już miejsce jeden podobny incydent, zaraz po znalezieniu Miśka, więc w opinii weterynarza mogło być to związane z wychłodzeniem organizmu, wygłodzeniem i biegunką, bo labcio był w naprawdę fatalnym stanie. Niestety – kolejnej nocy, tj. z 13 na 14 marca Misiek miał aż 9 ataków, które następowały praktycznie jeden po drugim. Od razu nazajutrz pani Basia zgłosiła się do weterynarza, jeszcze przed wejściem do gabinetu ataki znów się powtórzyły. Misiek czuł się już bardzo źle, był niemalże nieprzytomny, nie kontrolował fizjologii. Od razu dostał kroplówkę i leki przeciwpadaczkowe. USG zrobione na miejscu nic nie wykazało, jednakże lekarz stwierdził, że objawy dość jednoznacznie wskazują właśnie na padaczkę. Na szczęście od momentu wdrożenia leków stan zdrowia Miśka zaczął się stopniowo poprawiać. Ataki ustąpiły, labcio odzyskuje siły. Zalecony został jednak jednocześnie rezonans magnetyczny. Jego wynik wskazał na obecność guza w głowie Miśka. Na ten moment nie wiemy, co będzie dalej – konieczna jest dalsza diagnostyka…

To, co w związku ze stanem zdrowia Misia martwi jeszcze bardziej, to myśl o tym, jak prawdopodobnie wyglądało jego dotychczasowe życie. Zachowanie wielu znajdowanych psiaków wskazuje na to, że miały kiedyś dom – w tym przypadku wiele świadczy niestety o tym, że Misiek najprawdopodobniej nigdy w domu nie mieszkał. Ślady na szyi i słabsze tylne łapy pozwalają sądzić, że do tej pory żył na łańcuchu. Po znalezieniu nie umiał chodzić na smyczy, ciągnął jak kilkumiesięczny szczeniak uczący się spacerowania. Mimo zła, jakie go spotkało, ten piękny labcio o smutnych oczach kocha ludzi. Uwielbia podejść, położyć łeb na kolanach i tkwić tak w bezruchu. Gest ten to wyraz spokoju, miłości i bezgranicznego zaufania do człowieka. Jest bardzo spokojny, dużo śpi (najczęściej w pobliżu człowieka), toleruje inne psy i koty. Jak na typowego labradora przystało emocjonuje się na widok jedzonka - podskakuje, merda ogonkiem, na pyszczku pojawia się uśmiech. Teraz dzięki lekom czuje się dobrze, ale nie wiemy co będzie dalej, jak potoczy się sytuacja z guzem.

O ile postawienie Miśka „na łapy” było początkowo dość proste, bo poza zaniedbaniem i wygłodzeniem nic poważniejszego mu nie dolegało, o tyle marcowe wydarzenia sprawiły, że rachunki za jego leczenie i diagnostykę znów przekroczyły nasze możliwości. Rezonans to bardzo kosztowne badanie, do tego dochodzą jeszcze leki… Musimy więc zwrócić się do Was o pomoc i wsparcie – liczy się każdy gest, czy jest to wpłata czy udostępnienie linku do zbiórki. Czasem jest tak, że w danej chwili człowiek nie może pomóc finansowo sam, ale wśród swoich znajomych ma kogoś, kto w tym momencie może to zrobić – dlatego udostępnienia są również na wagę złota i o nie też z całego serca prosimy.

Dotychczasowe faktury opiewają na kwotę 2144 zł. Nieznane są koszty dalszego leczenia.

Więcej na stronach: 

http://adopcje.labradory.org/puzon/

http://adopcje.labradory.org/puzon-2/


Aktualizacje


  • labradory.org - awatar

    labradory.org

    12.04.2022
    12.04.2022

    Kochani Zbiórkowicze! Po raz kolejny nie wiemy, jak mamy Wam dziękować... Środki na opłacenie faktur za diagnostykę i leczenie Misia zebrały się błyskawicznie. Co więcej - nie wiemy nawet, kiedy próg zbiórki został przekroczony i za tę nadwyżkę również bardzo dziękujemy, gdyż w przypadku psich chorowitków rachunki medyczne to nieodłączna część codzienności. Dziękujemy Wam tym bardziej dlatego, że jesteśmy świadomi, że czasy są teraz niełatwe - pandemia, kryzys, inflacja, wojna za miedzą - a mimo to znajdujecie w sobie siłę, żeby pomagać. Misio też radośnie Wam dziękuje - HAU HAU HAUUUUUUUUUU!

    Zdjęcie aktualizacji 92 606

3 047 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 60 osób

Wpłaty: 60

Dawid Maciasz - awatar
Dawid Maciasz
5
Madzia Nowak - awatar
Madzia Nowak
5
Anonimowy - awatar
Anonimowy
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Patrycjaaa - awatar
Patrycjaaa
2
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Agnieszka - awatar
Agnieszka
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Małgorzata Kolinska - awatar
Małgorzata Kolinska
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij