To jest Chrapek. Kiedy do nas trafił we wrześniu -był chory, zakatarzony, wychudzony, z posklejaną sierścią. Nie mógł się nawet umyć.
Został wyleczony, wykastrowany, usunięto też polipy, które były źródłem stanów zapalnych w pyszczku. Dziś kotek pulchniutki, puszysty ale wcale jeszcze niezdrowy. Chrapek nadal choruje.A my już nie mamy pieniędzy na dalsze jego leczenie. Cztery miesiące leczenia zrobiły spustoszenie. Zdjęcie RTG wykazało, że jego płuca wyglądają jak pajęczynka. To stary kot, zmęczony długo nieleczonym kaszlem.
Jednak to co najbardziej nas przeraziło to zęby. One były tak popsute, że proces gnilny zaatakował kości nosa i szczęki. Stały się one tak kruche, że lekarz bał się czy przy usuwaniu zębów nie pęknie żuchwa. Udało się. Zęby usunięte, przy okazji znieczulenia przeczyszczome zostały kanaliki łzowe, bo Chrapek stale jednym oczkiem ,, płakał". Cieszymy się, że udało się ulżyć mu w cierpieniu, ale i martwimy się bo została nam do zapłacenia faktura. Bardzo prosimy o wsparcie nas w leczeniu Chrapka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Ewa Dorau
Edek pozdrawia
Anonimowy Darczyńca
Pokaż wszystkim, że dasz rade❤️💪