W dniu wczorajszym do gabinetu weterynaryjnego przyszedł mężczyzna z psem, którego zamierzał poddać eutanazji (ot, chciał się pozbyć „zbędnego balastu”). Jednakże pani weterynarz zachowała się prawidłowo, i odmówiła tego, jak najszybciej kontaktując się z nami.
Wobec takiego obrotu sprawy, „właściciel” postanowił całkowicie zrzec się psa, i w ten sposób trafił w nasze ręce. Piesek został poddany fachowej kontroli weterynaryjnej, przeprowadzono komplet niezbędnych badań, a także wdrożono potrzebne leczenie. Jest zaniedbany, wychudzony (anemia), zapchlony, i trzeba trochę nad nim popracować, ale rokowania wydają się być dobre.
Mimo ogromu piekła, którego zaznał, jest przyjaźnie ustosunkowany do ludzi i pierwszą noc przespał poprawnie. Chcemy zapewnić mu jak najlepszą przyszłość, dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o wpłacenie choćby symbolicznej kwoty, która pokryje koszty specjalistycznej karmy, artykułów pierwszej potrzeby, zapewnienia godnych warunków.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia pieska ❤️