Zbiórka Pilne Leczenie Sary Damm - zdjęcie główne

Pilne Leczenie Sary Damm

160 567 zł  z 360 000 zł (Cel)
Wpłaciły 1 523 osoby
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Weronika Skiba - awatar

Weronika Skiba

Organizator zbiórki

UPDATE od Sary z 13.03.2024

LECZENIE I REHABILITACJA!!!

Drodzy,

4 marca minęło 3 miesiące odkąd trafiłam do szpitala z niedoleczowym zapaleniem płuc.

18 grudnia pierwsza diagnoza o raku płuc.

3 tygodnie później kolejna o przerzutach do węzłów chłonnych i kości.

6 tygodni oczekiwania na pierwszy kontakt z onkologiem.

14 tygodni łóżka szpitalnego zmieniło sporo.

2 z powyższych na OIOMIE, z zapaścią i wielogodzinną reanimacją... nie pozostaną bez śladu.


Od dokładnie 3 tygodni biorę trzy magiczne tabletki zwalczające... skutecznie mam nadzieję... mutację moich komórek nowotworowych ALK.

O tej skuteczności i jej stopniu dowiemy się więcej już w czwartek... po dzisiejszym badaniu tomografii nuklearnej. Będzie widać czy tabletki je eliminują. 


W międzyczasie czasie trochę sie poprawiło... na pewno ustabilizował mi się oddech, pojawił zdrowy głęboki sen, troszkę lepiej się poruszam.

Jako skutku ubocznego po tabletkach magicznych dorobiłam się gigantycznego obrzęku nóg i lewej ręki... bolesny i ciastowaty... bardzo nie polecam.

Udało się go znacznie zmniejszyć... poprzez furosemid i albuminę. 

Obrzęki i wynik tomografii mogą wpłynąć na zmianę tabletek na inny typ - nieco nowszy, który wciąż kasuje mutacje ALK, ale nie wywołuje obrzęków. Kto mnie zna bliżej... ten wie... że skłonności do obrzęków mam... i bardzo pragnęłabym uniknąć ich w dalszym trybie leczenia. 

 

Mam GIGANTYCZNY zanik mięśni... a spora część tych co pozostały są przykurczone, zblokowane. Potrzebny jest plan codzienny rehabilitacji/fizjoterapii i mojej pracy własnej.

Oczywiście... mam w szpitalu cudowną fizjo....

Od techniki odpluwania po budowanie poślada... ale niebawem stąd wyjdę i potrzebne będzie wsparcie fizjo poza szpitalne.

Moja wiedza, czucie i umiejętności będę tu bardzo przydatne niezwykle, ale nie wystarczą. Potrzebne będą zabiegi i wsparcie specjalistów.

Wyniki tomografii będą też mieć wpływ na plan fizjo... by przywrócić ciało do aktywności

Jak tylko stanę na nogach i wyjdę ze szpitala... czyha na mnie zgrzewka onkologów i endokrynologów, którzy w rytmie ambulatoryjnym zajmą się moimi kośćmi. Zobaczą co przerzuty w nich zrobiły i jak temu zaradzić. Z tego co z nimi rozmawiałam pomysłów jest kilka.


Więc na ten moment jak widzicie udało się dotrzeć do leczenia i specjalistów, choć trzeba być czujnym, bo łatwo wypaść z tego obiegu i stać od nowa w kolejce na SOR by dostać się na swój oddział i do swoich lekarzy.


Dlatego wciąż i nieustająco proszę o wsparcie!!!

Co prawda transport medycznych na ten moment nie jest już konieczny, to wciąż trwa proces leczenia i rehabilitacji a ja do samolotu na regularny lot jeszcze minimum przez miesiąc się nie nadaję. 

Leczenie główne pokrywa moje ubezpieczenie, jednak by je utrzymać, konieczne jest utrzymanie firmy, wraz z kosztami jej prowadzenia oraz wynajmem mieszkania, na które jest zarejestrowana. Podobnie sprawa ma się z firmą w Polsce. Zwłaszcza, że działa sklep z kursami on-line....


Tak więc będę wdzięczna za każdą wpłatę czy udostępnienie tej zbiórki.


Będę też zobowiazana za udostępnianie lub zakupy moich kursów on-line, jeśli będą dla Was przydatne:

https://saradammbellydance.com/course-category/aerial-yoga/


Zachęcam też do odwiedzenia niezwykłego Bazarku z najróżniejszymi fantami. Fundusze z ich sprzedaży trafafiaja na moją zbiórkę:

https://www.facebook.com/groups/1088370575688305/?ref=share&mibextid=xfxF2i


Jak wiadomo, w tym czasie nie odbywały się moje zajęcia, regularne na wyspie. Zmuszona też byłam odwołać wszystkie zaplanowane wyjazdy do Sary na Kanary, moje projekty warsztatowe, w Polsce w tym Kurs Instruktorski oraz modowe tematy z finałem na koniec maja.


Wiem że spora część "Kanariuszy u Sary" i tak odwiedziła wyspę z czasie zaplanowanych wyjazdów... lub właśnie to czyni.


Dziękuję Wam jeszcze raz za już okazaną pomoc i za wiele słów wsparcia oraz miłość jaką do mnie wysyłacie. To niesamowite!

Daje siłę, ale też poprostu pozwala przetrwać.

Ściskamm serdecznie!

#saranakanarach


UPDATE od Sary z 7.01.2024

POWRÓT DO POLSKI!!!

Kochani! 

Bardzo Wam dziękuje za Waszą niezwyklą mobilizację. Wasza pomoc jest dla mnie nie tylko finansowym zabezpieczeniem, ale źródłem siły do walki o powrót do zdrowia i wiary w to że rzeczy wielkie są możliwe. 

Choć mój stan jest stabilny to w aktualnym szpitalu wyczerpali już swoje możliwości - leczenie tylko objawowe - a szanse na przyjęcie do szpitala specjalistycznego są znikome. Pierwsze 3 tygodnie, kluczowe po diagnozie gruczolakoraka zlośliwego pluc, spędziłam na oczekiwaniu na teoretyczne przyznane miejsce na onkologii, które w praktyce może zwolni się w trakcie koleknych dni 17 roboczych... a może nie.

Prywatna onkologia nieosiągalna - kliniki i gabinety nie odbierają telefonów, nie odpisują na maile a systemy rezerwacji wizyt nie działają. A przecież nie wiemy nawet jakie jest stadium choroby, umiejscowienie, nie było nawet precyzyjnej diagnostyki. Nie mówiąc o doborze terapii, zwłaszcza, że cały czas jest prawdopodobieństwo współtowąrzyszacego tocznia. 

Dlatego największą szansą na wyzdrowienie jest powrót do Polski. Niestety podróż regularnym samolotem nie wchodzi w grę, mój stan na to nie pozwala i potrzebuję transportu medycznego, który kosztuje około 60000 Euro.

Jeżeli możesz to wesprzyj tę zbiorkę, bo każda kwota przybliza mnie do powrotu do domu i do podjęcia walki o powrót do zdrowia. Wierzę też, że z Waszą niezwykłą skutecznością szybciej uzbieramy na transprt medyczny, niż mnie uda się przełamać nieudolność kanaykskiego braku systemu - choć i w tej kwestii działamy tu cały czas. 

Dziekuję, 

Sara

----

WCZEŚNIEJSZY OPIS z 19.12.2023: 

Sara Potrzebuje Twojej Pomocy!

Sarę Damm znają prawie wszyscy, a kto jej nie zna, na pewno zna kogoś, kto ją zna. Bo ta super energiczna i kreatywna osoba po prostu przyciąga do siebie ludzi, którzy jej potrzebują i poprzez ruch i rozwój osobisty, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, pomaga nam stać się lepszymi wersjami siebie.

Teraz niestety, jak nigdy, to ona potrzebuje pomocy. Twojej pomocy!

Jeszcze kilka tygodni temu, jak zawsze pełna werwy i zaangażowania prowadziła swoje warsztaty. Aktualnie od ponad dwóch tygodni znajduje się w szpitalu.


Co się stało?

Początkowo „błahe” zapalenie płuc - bezobjawowe, więc trochę przeoczone i przenoszone. Zostało wykryte podczas rutynowych badań w Polsce i udało się je zaleczyć. Jednak po powrocie na Gran Canarię objawy powróciły, a stan Sary zaczął się gwałtownie pogarszać. Z powodu zbierającego się płynu w płucach trafiła do szpitala, gdzie założono jej pierwszy dren i przystąpiono do dalszej diagnostyki. Niestety zmęczony intensywną pracą ostatnich miesięcy organizm nie chciał poddać się leczeniu. Stan zdrowia zamiast się polepszać, sukcesywnie się pogarszał.

Obecnie Sara nadal przebywa w szpitalu. Jej stan jest bardzo ciężki, z bezpośrednim zagrożeniem życia. Podczas dokładnej diagnostyki w szpitalu, oprócz infekcji bakteryjnej płuc wykryto również komórki rakowe złośliwe. Trwa również dalsza diagnostyka w kierunku tocznia.

Na dniach powinna zostać skierowana do szpitala specjalistycznego w celu dalszej diagnostyki i rozpoczęcia leczenia onkologicznego.

Każdy, kto zna Sarę wie, że jest fajterką i będzie walczyć, ale aby w pełni mogła skupić się na walce, potrzebuje środków do życia. Środków, których w obecnej sytuacji, nie jest sobie w stanie sama zapewnić.

Na razie ubezpieczenie pokrywa podstawowe leczenie, ale to dopiero początek tej wojny. Będzie potrzebne dalsze leczenie, może prywatne, leki, opieka, rehabilitacja… W tym momencie sprawy się ciągle toczą i wszystko zależy od kolejnych testów i wydajności hiszpańskiej służby zdrowia. Bo Sara nie może wrócić na razie do Polski. Jej stan zdrowia na to absolutnie nie pozwala.

Nie może pracować i nawet przy mocno optymistycznym scenariuszu, jeszcze długo nie będzie mogła. Straciła wszystkie źródła dochodu, zostając dodatkowo z perspektywą konieczności zwrotu wszystkich zaliczek wpłaconych na poczet przyszłych warsztatów, których nie jest w stanie poprowadzić.

Aby utrzymać ubezpieczenie zdrowotne i ciągłość leczenia na bieżąco musi opłacać składki i lokal, w którym zarejestrowana jest działalność w Hiszpanii. Sama sobie nie poradzi. Potrzebuje nas.


Jak pomóc Sarze?

Możesz pomoc poprzez wpłacenie dowolnej kwoty na tę zbiórkę. Każdy gest się liczy. Wszystkie środki zostaną przekazane Sarze lub w razie gdyby nie była w stanie działać samodzielnie, bezpośrednio na poczet jej najpilniejszych wydatków.

Jeżeli nie jesteś w stanie pomóc finansowo, udostępnij to wydarzenie swoim znajomym z kilkoma osobistymi słowami - będziemy ogromnie zobowiązani.

Z Sarą znamy sie ponad 20 lat i jestem wdzięczna za jej zauafnie i możliwość pomocy. Zarówno jej najbliżsi jak i ja będziemy wdzięczni za wszelką pomoc. Dziękuję

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Halina Adlewski-Wolff - awatar

    Halina Adlewski-Wolff

    15.08.2024
    15.08.2024

    Trzymaj się Saro!!!

  • Małgorzata - awatar

    Małgorzata

    27.06.2024
    27.06.2024

    Trzymam mocno kciuki!!!

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.06.2024
    24.06.2024

    Sto lat i tony zdrowia !!!

  • Sabrina - awatar

    Sabrina

    10.04.2024
    10.04.2024

    zdróweczka! przesyłam moc!

  • Magdalena - awatar

    Magdalena

    03.04.2024
    03.04.2024

    ❤️

160 567 zł  z 360 000 zł (Cel)
Wpłaciły 1 523 osoby
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Weronika Skiba - awatar

Weronika Skiba

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1 523

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Licytacja książka-Justyna Zielke - awatar
Licytacja książka-Justyna Zielke
60
Katarzyna Lesniak - awatar
Katarzyna Lesniak
100
Agnieszka - awatar
Agnieszka
270
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
150
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
130
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Joanna Trembecka - awatar
Joanna Trembecka
130
Murat Akar - awatar
Murat Akar
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij