Cuks ma pół roku, jest kochanym kocurkiem i do tej pory był aktywnym kociakiem, który uwielbiał ganiać foliowe piłeczki. Niestety na samym początku tego roku zdiagnozowano u niego okropną chorobę – zakaźne zapalenie otrzewnej. Ta choroba jest śmiertelna, jeśli nie jest leczona. Jest tylko jeden skuteczny lek, ale jest bardzo drogi. Dlatego każdy grosz i każdy dzień wyrwany śmierci ma ogromne znaczenie. Przerwanie leczenia choćby na jeden dzień, zwłaszcza na początku terapii, to wyrok śmierci.
Fot.1. Wyniki badań krwi Cuksika
Już od początku swojego życia Cuksik nie miał łatwo. Urodził się na balkonie u człowieka, który chciał się go za wszelką cenę pozbyć. Gdy miał 3 miesiące, zachorował – miał przewlekłą biegunkę, anemię, a do tego jeszcze giardiozę. Był tak słaby i wymęczony biegunką, że musiał trafić do szpitala. Wygrał tę bitwę i został przez nas adoptowany.
Fot. 2. 3 miesięczny Cuks podczas leczenia w szpitalu.
Teraz podstępna i koszmarna choroba całkiem zmieniła życie i charakter Cuksika: kocurek jest osowiały, nie chce się bawić, ani rozrabiać, bardzo dużo śpi. Dodatkowo ma żółtaczkę; maluch dużo schudł – do tego stopnia, że czuć pod palcami jego miednicę i żebra Jednocześnie ma wodobrzusze. W jego małym brzuszku jest dużo żółtego płynu. Gdy na niego patrzymy, mamy łzy w oczach…
Fot. 3. Zdjęcie badania USG - widoczny płyn w jamie brzusznej.
Leczenie jest długie, bardzo kosztowne i wyczerpujące psychicznie. Finansowo sami nie damy rady, nie stać nas na tak drogie leczenie. Ale chcemy walczyć o życie kocurka. On już tak dużo w życiu przeszedł. Bardzo go kochamy i chcemy, żeby miał długie, cudowne i szczęśliwe życie! Dlatego też zwracamy się z prośbą o wsparcie dla naszego kochanego Cuksa! Pomóżcie nam go uratować!
EDIT: Cuks i my dalej potrzebujemy waszej pomocy !!! Rachunek u weterynarza ciągle rośnie, a Cuks czuje się coraz lepiej. Niestety kwoty jednorazowej wizyty są różne ale kiedy to wszystko się zsumuje wychodzi pokaźne kwota. Proszę pomóżcie nam w spłacie leczenia !!! Chcemy cieszyć się z Cuksem jego kocim życiem dalej !
Proszę pomóż nam spłacić te małe kwoty choć liczone już w tysiącach.
Cuksik z teraz podczas leczenia 36 dzień leczenia.
EDIT 1: Witamy wszystkich w 58 dniu leczenia. Cuks czuje się świetnie, zastrzyki znosi dzielnie. Wyniki badań są stabilne i utrzymują poziom odpowiedni do leczenia. Cuks jest naszym promyczkiem, biega, szaleje, rozmawia po swojemu z nami. Jesteśmy wdzięczni losowi, że dał nam możliwość zawlczenia o niego choć początki były trudne.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anna Basińska
Powodzenia! ❤️
Anonimowy Darczyńca
Дуже сподіваюсь, що гроші на лікування Куксіку зможемо зібрати!