Witam wszystkich zainteresowanych zbiórką pieniędzy na walkę z chorobą Cushinga.
Mam 11 lat, wabię się Cziko, od trzech lat walczę z chorobą Cushinga. W chwili obecnej mojej właścicielki nie stać już na dalszą walkę z wyżej wymienioną chorobą. Przyjmuję drogie leki tj. Vetoryl, Antinol, Heparegen, Hepatil. Największym problemem jest lek Vetoryl, który nie jest dostępny w Polsce i trzeba go sprowadzać z Wielkiej Brytanii, co też nie należy do tanich rzeczy. Zostałem kupiony z pseudo hodowli, gdzie warunki nie sprzyjały do prawidłowego rozwoju. Bardzo wcześnie zacząłem przyjmować sterydy, które rzekomo miały mi pomóc. Wkrótce potem okazało się, że mam alergię pokarmową. Pierwsze objawy mojej choroby wyglądały jak zwykłe problemy żołądkowe. Mało piłem, wymiotowałem, miałem ostrą biegunkę, byłem osowiały oraz mam wieczny problem ze skórą i jej egzemą. Dostałem u weterynarza leki i na chwilę, stan się poprawił. Po jakimś czasie, przestałem chodzić. Potrzeby fizjologiczne, załatwiałem pod sobie. Straciłem chęci do życia. Ciężko oddychałem, wręcz sapałem. Byłem w stanie agonalnym. Moja wątroba jest bardzo powiększona, tak jest do teraz. Pewnego dnia, po raz kolejny zwymiotowałem, tym razem nie pokarm. Okazało się, że to co zwróciłem, to błona śluzowa żołądka. Spędziłem parę dni pod kroplówkami. Wtedy powiedziano mojej właścicielce, że to była walka o życie albo eutanazję. Na moich przednich łapach ,,łokciach" zrobiły się bardzo duże odleżyny.
Dodatkowo, na mojej tylnej łapce, robi się kolejna odleżyna. Codziennie mam zmieniane opatrunki z podpasek oraz zakładane skarpetki, żeby zniwelować ból, podczas kiedy waruje. Muszę także spożywać specjalną, drogą karmę Royal Canin Gastro, która ma odciążać wątrobę. Chcę i będę walczyć dalej. Lek Antinol 120 kaps to koszt 250 zł, który pozwolił mi wstać na własne nogi i korzystać z życia. Znów chciałabym się bawić, ale brakuje mi sił. Całe moje dnie spędzam na leżeniu i marzeniu o lepszym jutrze. Każdego dnia, budzę się z nadzieją na dobre serduszko innych osób lub na wygrana w Lotto przez Moją Panią. Po schodach w dół idę sam, ale do góry mam 10 stopni które pokonuję przy pomocy 2 szalików i 2 osób które mnie wnoszą. Badanie USG wykazało, że mam powiększone nadnercza i bardzo dużą wątrobę, ale żadnych guzów, i innych co spowodowało, że zacząłem przyjmować Vetoryl, na który w chwili obecnej nie jesteśmy w stanie już sobie pozwolić. 400zl kosztuje 1 miesiąc leczenia, a dodatkowo dochodzą inne leki i opatrunki. Każda złotówka się liczy. Jestem wdzięczny za każdą kwotę. Jeśli ktoś chciałby pogłębić swoją wiedzę na temat Cushinga, tutaj jest numer do mojej właścicielki.
Tel: 512 257 380
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Aleksandra
Nasz pies też choruje na zespół Cushinga. Jest to ogromne wyzwanie finansowe. Ale kuracja Vetorylem działa. Życzymy powrotu do zdrowia. Powodzenia!!
Magda Witkowska - Organizator zbiórki
Dziekuje serdecznie za wsaprcie .Tak to bardzo droga kuracja ale efekt jest widoczny Vetoryl przyjmuje juz dlugo do tego inne drogie leki.Na stawy polecam cudowne kapsulki koszt 250 zl za 120 szt przez pierwsze 2 tyd przyjmuje po 4 szt pozniej po 2 dziennie:)ANTINOL SIZAROL:)Dzis kupilam 1 taletke Simparica na Nuzyce to tez czesta choroba przy cuschingu:(:(:(:(Nie wiem na jakim etapie jest wasz psiak ale jesli chodzi o odlezyny bo moj mial od lezenia bo bardzo slabo chodzil prawie w ogole:(masc posladkowa robiona na bazie lanoliny nie eurycyny lub krem bez recepty z apteki Mediderm.
Iwona
Trzymam kciuki. Dużo wiary dla właściciela i zdrówka dla pieska. Sama walczyłam o swojego przyjaciela.. niestety nie mogłam mu już pomóc i cierpię z tego powodu do tej pory..
Anna M-y
Trzymamy bardzo mocno kciuki z naszymi łapkami ♥
Anonimowy Darczyńca
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wszystkiego co najlepsze dla dzielnej opiekunki psiaka 🙏❤️
Magda Witkowska - Organizator zbiórki
Bardzo dziekujemy za wsparcie i okazane zainteresowanie:)Jesli mozna prosze udostepniac Pozdrawiamy Magda i Cziko