POMÓŻ NAM RATOWAĆ TOSIĘ !
Jak dużo cierpienia może znieść jeden, młodziutki kot?
Historia Tosi pokazuje, że dużo...
Jako 8-tygodniowe kocię trafiła ciężko chora pod opiekę fundacji - miała bardzo zaawansowany koci katar, wolontariuszki każdego dnia walczyły o jej życie - leczenie było bardzo długie i kosztowne.
Trafiła jako kociak miziasty - ale tak strasznie cierpiała, że w pewnym momencie zaczęła wycofywać się z kontaktów z człowiekiem - TRACIŁA WOLĘ WALKI...
Ta, jak się okazało bitwa, została wygrana. Czemu bitwa?
Ponieważ wojna o nią dalej trwa...
Dom tymczasowy przywrócił Tosi wiarę w życie. Kiedy stanęła na cztery łapki, znalazła swój kochający dom...
Nas.
Trafiła do nas pod koniec maja...
W niedziele przestała jeść, wieczorem straciła wzrok i zaczęła mieć problemy z chodzeniem.
Pilna wizyta u weterynarza, badania krwi i pełna diagnostyka...
Diagnoza: FIP - zakaźne zapalenie otrzewnej, najcięższa postać...
Leczenie będzie kosztowne, szczególnie, że Tosia jest bardzo zmarnowana i niechętna. Jedna fiolka leku 7 ml to koszt około 300-400 zł. Terapia trwa 84 dni i polega na codziennym podawaniu leku w formie iniekcji podskórnej lub kapsułek. Podczas leczenia regularnie musi przechodzić badania, żeby wiedzieć czy stan się poprawia i wszystkie narządy pracują prawidłowo, a to też jest kosztowne.
My jednak się nie poddamy - skoro Tosia dała radę znieść już tyle, zniesie jeszcze troszkę - jesteśmy pewni, że z Waszą pomocą, z pomocą ludzi o dobrych sercach, uda nam się zapewnić jej długie, szczęśliwe i godne życie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!