Dzień dobry, w ten chłodny dzień.
Jestem najemcą mieszkania socjalnego które ma bardzo niski standard i przez awarie instalacji wodnej zmniejszył on się jeszcze bardziej. Umowa zobowiązuje mnie do wszelkich napraw oprócz pionów budynku, niestety administracja to potwierdziła. Mieszkanie jest w nieocieplonej kamienicy, bez łazienki z prysznicem w kuchni.
Prawdopodobnie muszę wymienić cały kompakt WC (zawartość wycieka pomiędzy podłoga a sedesem zamiast spływać i zalewa wc oraz przedpokoj, spłuczka nie napełnia się) diagnoza zdalna przez telefon z administracją 🤦♀️ Termę, dzięki której mieliśmy ciepłą wodą, bo przecieka od góry, dołu i przy rurkach, podobno rdza tak ja ta zatkała. Oraz odpływ prysznica i zlewu w kuchni, które uszkodziłam podczas przetykania rur (chociaż to jest najmniej ważne).
Próbowałam prowizorycznie toaletę naprawiać sylikonem czy pianka ale niestety to był chwilowy sukces. A jak już poszło to wszystko na raz.
Aktualnie jedyna działająca woda i odpływ jest w łazience ale ciśnienie wody jest tak niskie, że ona cieknie a nie pożądanie leci. Przez co pralka wyłącza się po chwili bo woda za wolno się napełnia i muszę napełniać ja ręcznie przelewając wodę butelką/wiaderkiem. Takie udogodnienia jak automatyczne pranie docenia się dopiero gdy dziecko urywa Ci drzwi od pralki ale mimo wszystko pierze, tylko ta woda w rurach :/
Mam nadzieję, że fachowiec znający się na tym odetka rury i będzie po problemie z ciśnieniem i jeden problem z głowy.
Syn chodzi do przedszkola , córką zajmuje się w domu bo idzie dopiero do niego od września. "Pracuje" jedynie odbierając dziecko sąsiadki dopóki ona nie wróci z pracy.
Wcześniej pracowałam normalnie ae teraz nie mam jak.
Odkąd mam dzieci nie kupiłam sobie nic nowego, ostatnie wakacje mieliśmy 8 lat temu, wszystko używane lub przygarnięte podczas spacerów bo mi szkoda wydawać na siebie/wtedy partnera, przez co moje łóżko to narzędzie tortur a nie odpoczynku. A ubrania niektóre mam jeszcze. gimnazjum.pp Zdjęcia dla potwierdzenia nie wstawię bo wstyd, ale sprężyny uchwyciłam.
Po urodzeniu syna zostałam namówiona na wizyte u psychiatry, na początku stwierdził depresję, po kolejnych wizytach zaburzenia osobowości, zaburzenia adaptacyjne i trudności w kontaktach społecznych. Co niestety nie ułatwia mi dzielenia się problemami czy zwierzania komukolwiek. Kilka razy już próbowałam coś tam napisać w gorszych monetach życia ale zawsze kasowałam czy post czy swój komentarz i dawałam radę, teraz też dam jak będę musiała, w końcu miliony ludzi ma gorzej.
Ale ogrzewamy się farelką w pokoju a piekarnikiem w kuchni co jest bardzo kosztowne. Wczoraj wchodząc do kuchni było w niej zawrotne 12 stopni, chociaż liczę na awarie termometru ;) Prąd już nam kiedyś odłączyli, więc teraz to pierwsze co opłacam a inne opłaty za mieszkanie czekają i narastają.
Podsumowując.
Kupując najtańsze lub używane sprzęty (kompakt WC, uszczelki, jakieś łączenia rur, Termę do grzania wody) i materiały mam nadzieję zmieścić się w tysiącu zł. Nie wiem ile bierze hydraulik plus jak szybko rosną ceny w budowlance. Jeśli coś zostanie to przeznacze to na pierwszą ciepłą kołdrę dla mnie lub może jakiś mebel do spania , ale to nie jest niezbędne. Chce normalnie się załatwić i umyć w domu...
Jeśli ktoś będzie miał możliwość mnie wspomóc w zbiórce czy nawet podrzucić jakiś pomysł lub coś by wyszło mi to taniej to będę bardzo wdzięczna. Jeśli będą jakiekolwiek wpłaty to oczywiście wstawię potwierdzenia zakupów i poniesionych opłat. Prędzej czy później i tak muszę to naprawić ;)
dziękuje za dotarcie do końca i życzę wam miłego dnia :)
Zdjęcia Toalety podczas sprzątania,na samym końcu wrażliwym radzę ominąć :)
*
*
*
Uprzedzając hejty i krytykę, dzieci mają ojca, ojciec od samego początku, (okolice wakacji) wie o zapchanym, potem wypływającym kibelku, ręce myje, więc czuje temperatur i siłę wody. Po ponad 9 latach nastał poważny kryzys i rozłąka niby przez pracę ale wyszło jak wyszło.... To mi otworzyło oczy niestety ...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!