Agnieszka Serniak
Bardzo dziękuje wszystkim za ten dar serca, za każdą chociaż najmniejszą pomoc.
Mój cudowny Czad, nasz przyjaciel niestety odszedł :-(
Nie miałam siły wcześniej napisać... każda myśl, że go nie ma skutkowała płaczem :-(
Na zawsze pozostanie głęboko w naszych sercach.
Lekarze próbowali wszystkiego . Operacja kręgów udała się , ale po operacji pogorszyły się ogólne wyniki. Znacząco spadła hemoglobina . Okazało się , że Czad miał ukrytą niedoczynność tarczycy, która spowodowała spadek odporności i osłabienie organizmu. A wydawało się, że wszystko już będzie dobrze... Sprowadzałam krew, aż z Katowic. Poruszyłam niebo i ziemię po kolejne dawki, bo brakowało w bankach krwi. Znalazłam nawet dawce i cudowną właścicielkę, która ze swoim psiakiem oddali krew dla Czada! I niestety ... :-(
Tak sobie teraz myślę, że zrobiłam wszystko co mogłam, wyczerpałam wszelkie medyczne możliwości. Gdyby z góry było wiadomo, że Czada nie można uratować i wszelkie próby są daremne to na pewno nie chciałabym, żeby przez to przechodził. Jednak lekarze zapewniali, że to kwestia operacji i późniejszej rehabilitacji. Nikt nie przypuszczał, że wyjdą takie komplikacje :-(
Pozostał smutek, żal... i refleksja , że choćbyśmy posiedli wszelkie skarby świata, zapłacili fortunę za leczenie, transfuzje, operacje... to w obliczu śmierci jesteśmy bezradni... i żadne pieniądze świata nie zwrócą nam ukochanych :-(
Agnieszka Gidek
Wracaj do zdrowia Czad 😘
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło!
Anonimowy Darczyńca
Trzymamy kciuki, że wszystko będzie dobrze ❤️