Maria zwana Maryśką, Maryną, najczęściej jednak Marysią. Rezolutna 10-latka, najstarsza z trojga rodzeństwa, kochająca książki, zwierzęta, przyrodę, a przede wszystkim sport. Uprawia lekkoatletykę (MLUKS "POSTOMIA" Sulęcin - Kołczyn), taekwondo i kickboxing (KS DRAGON Gorzów Wlkp. - Krzeszyce) - w tych dyscyplinach zdobyła medale zarówno na szczeblu wojewódzkim, jak i ogólnopolskim. Do tego w wolnych chwilach uprawia jeszcze inne aktywności, których nie sposób wymienić: tenis, ping-pong, biegówki, rolki, rower, piłka w każdej odmianie, itd...
I wszystko byłoby cudownie, gdyby jej organizm za tym wszystkim nadążał. Jest jednak inaczej - w wieku 4 lat u Marysi zdiagnozowano cukrzycę typu 1.
Ku naszemu zaskoczeniu, nie zbuntowała się, nie była obrażona na świat - przez te 12 dni spędzonych w szpitalu wydoroślała. Przy takiej postawie nam również nie pozostało nic innego, jak zaakceptować zaistniałą sytuację i cieszyć się tym, że przecież mogło być gorzej.
Staramy się żyć normalnie, na tyle, na ile nam ta choroba pozwoli. Jednak pomimo naszych najlepszych starań, związanych z prowadzeniem prawidłowej glikemii, czyli utrzymaniem cukrów na wyrównanym poziomie (jest to kluczowe, by nie doprowadzić do późniejszych powikłań), ostatnio to się coraz rzadziej udaje. Zróżnicowana aktywność fizyczna Marysi, rosnący, młody organizm, który zaczyna dojrzewać i emocje, które na co dzień towarzyszą każdemu dziecku, nie ułatwiają nam zadania. Kontrola cukrów trwa przecież przez całą dobę, również w nocy i to najczęściej właśnie wtedy hormony dają znać o sobie. Trzeba podać wówczas dodatkową insulinę - musimy zrobić to osobiście, bo pompa, którą posiadamy z refundacji (za co jesteśmy bardzo wdzięczni) takiej funkcji nie posiada. Czasami (musimy się do tego przyznać) bywa, że zawodzimy ze zmęczenia i nie słyszymy alarmów :(
Jednak jest od pewnego czasu na rynku pompa insulinowa 780g Medtronic, która ułatwia dzieciom, tak aktywnym jak Marysia, prowadzenie normalnego trybu życia z wyrównana glikemią. Sama podaje małe dawki insuliny, gdy poziom cukru w organizmie wzrasta. Jest to ogromne ułatwienie i odciążenie zarówno dla dziecka, które nie musi się cały czas kontrolować, tylko może skupić się na zabawie i rzeczach dla siebie istotnych, jak i dla nas - rodziców, którzy cały czas, pomimo swoich obowiązków, żyją w napięciu i niepewności, co za chwilę przyniesie życie.
Zorganizowaliśmy tę zbiórkę pod namową kilku osób, które nam uświadomiły, że nie możemy zawsze liczyć tylko na siebie, że są ludzie, którzy chcieliby pomóc Marysi, bo jest WYJĄTKOWĄ OSOBĄ, ale nie mają ku temu sposobności. Tak więc, jeśli macie tylko ochotę i możliwości, to możecie pomóc Marysi dalej szaleć w sportowym duchu, tyle, że już z cukrami "w normie" :)
Za każdy grosik z góry DZIĘKUJEMY!!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!