Zbiórka Ratujemy psi szkielet - zdjęcie główne

Ratujemy psi szkielet

3 129 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciły 72 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Żyła zamknięta w zakratowanej budzie w upale. Gdy Ją dotknęliśmy, okazało się, że to sama skóra i kości... Przy nas wynosiła z budy martwego szczeniaka. Próbowała Go zakopać. Musieliśmy Ją zabrać. Jednak, żeby móc Jej realnie pomóc, potrzebujemy Państwa wsparcia. By nie wróciła do sprawcy…

Wpłynęło do nas zgłoszenie z prośbą o pomoc dla psa, który w upały tkwi zamknięty w budzie za kratami. - "Piecze się żywcem!" Nie ma możliwości się schronić, żyje w saunie... Dach z blachy nagrzewa się do wysokich temperatur, a buda, stojąc w słońcu, też chwyta wysoką temperaturę. W środku jest jak w piecu. 

Kiedy zgłoszenie się potwierdza i widzimy psa w takim stanie i w  takich warunkach, najpierw zastanawiamy się, co ludzie mają w głowie, jednak po chwili dociera do nas, że to pytanie nie ma sensu. Już przebrnelśmy przez masę takich przypadków... Ciężko zrozumieć, jak można tak traktować żywą istotę. Niestety i tym razem wszystko okazało się prawdą.

Zobaczyliśmy psa w budzie z przyczepioną kratą. To była młoda suczka, nie miała energii. Dotknęliśmy Jej i poczuliśmy wszystko - kości kręgosłupa, guzy biodrowe, żebra. Miała nawet zaniki mięśniowe na głowie.

W głębi budy leżał martwy szczeniak. Suczka kręciła się i wykopywała dół przy budzie. Byliśmy pewni, że chce się schłodzić. Nie - ona przygotowywała miejsce i chciała tam zakopać swoje martwe dziecko.

 

Widok, kiedy wynosiła Go w pyszczku ściskał za serce. Czy miała wcześniej więcej szczeniaków? Tego się nie dowiedzieliśmy, bo właściciele nawet nie wiedzieli, że pies był w ciąży, o porodzie i małych już nie wspominając... 

Zwierzę odebraliśmy za znęcanie się na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt. Przed nami walka w urzędzie i sądzie, ale najważniejsza na tą chwile jest walka o życie i zdrowie suczki.

„Miśka”, bo tak ponoć ma na imię, trafiła do lekarza weterynarii. Wykonano badania krwi, usg. Przed nią nowe życie.

Naszym zadaniem jest dopilnować, aby nie trafiła z powrotem do rąk oprawców (na fotografii poniżej matka z synem) oraz by gmina, z której została odebrana, nie wydała decyzji o jej zwrocie.

Musimy opłacić koszty interwencji, transport, koszty obsługi prawnej. Samo odebranie psa za znęcanie się nad nim - choć najprostsze wcale nie kończy sprawy, tylko ją rozpoczyna. Dlatego prośba do Państwa o pomoc i wsparcie.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Jola - awatar

    Jola

    06.07.2024
    06.07.2024

    Powodzenia malutka, obyś teraz tylko zaznała dobroci ludzi i miłości.

  • Kinga - awatar

    Kinga

    06.07.2024
    06.07.2024

    Trzymam kciuki.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    05.07.2024
    05.07.2024

    Az serce boli jak sie na to patrzy. Powodzenia i duzo siły.

3 129 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciły 72 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 72

Joanna Gerlee - awatar
Joanna Gerlee
500
Katharzynka - awatar
Katharzynka
100
Małgorzata Sypniewska - awatar
Małgorzata Sypniewska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Ewelina - awatar
Ewelina
50
Karolina - awatar
Karolina
20
agnieszka b. - awatar
agnieszka b.
25

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij