Nazywam się Damian Julkowski mam 20 lat i mieszkam w Gnieźnie. Do 28 stycznia 2011 roku byłem zwyczajnym zdrowym chłopakiem, który uwielbiał grać z kolegami w piłkę nożną, a także jeździć na rowerze. Miałem wiele marzeń i celów, do których osiągnięcia miałem zamiar dążyć. Niestety właśnie tego dnia, 28 stycznia 2011 r. moje życie diametralnie się zmieniło, nagle zacząłem tracić czucie i władze w rękach, po chwili także w nogach. Trafiłem do szpitala gdzie przestałem oddychać, w ciągu około 2-3 godzin zostałem całkowicie sparaliżowany a oddychał za mnie respirator. Podczas pobytu w szpitalu dowiedziałem się także że zmarł mój ojciec, co jeszcze bardziej mnie dobiło. Po długim pobycie w szpitalu zacząłem intensywną i kosztowną rehabilitacje i walkę o powrót do zdrowia. Oddycham już samodzielnie, ruszam głową a także trochę jedną ręką, niestety w dalszym ciągu jestem sparaliżowany i przykuty do łóżka. Nie jest łatwo, jednak staram się nie załamywać i walczyć o powrót do zdrowia. W całej tej sytuacji wspiera mnie mama, siostry oraz najbliższa rodzina i przyjaciele. Mieszkam z moją mamą w małym mieszkaniu w bloku bez windy.
Uwielbiam wychodzić na spacery z mama jednak jest to bardzo trudne ponieważ ja i wózek sporo ważymy aby mnie znieść po schodach potrzeba dwóch silnych mężczyzn. Sąsiedzi starają się pomagać mi w wyjściu na dwór, ale wiadomo że każdy pracuje i ma tez swoje sprawy. Chciałbym stać się bardziej niezależny i móc częściej wychodzić na dwór. Umożliwi mi to specjalna winda zewnętrzna, niestety koszt takiej windy jest bardzo duży, a PCPR niestety nie dofinansowuje takich inwestycji, dlatego własnie postanowiłem spróbować założyć zbiórkę tutaj.
Koszt budowy takiej windy to blisko 150 tysięcy złotych, zdaje sobie sprawę ze ta kwota jest olbrzymia, jednak wierze ze jest wielu ludzi o dobrych sercach którzy będą mi w stanie pomóc.
Dla wielu ludzi możliwość wyjścia na dwór nie jest niczym wyjątkowym, jednak w mojej sytuacji to dla mnie bardzo ważne, nie wyobrażam sobie bycia uwiezionym w czterech ścianach. Chciałbym jak najczęściej wychodzić na spacery, bo dzięki temu mam okazje poznać nowych ludzi a także podziwiać piękno natury. Dlatego tez z całego serca bardzo proszę wszystkich o pomoc, i dokonanie wpłaty oraz udostępnienie tej zbiórki.
Im więcej osób udostępni tą zbiórkę tym większe będzie grono ludzi którzy to zobaczą, oraz nie pozostaną obojętni i zdecydują się pomóc mi.
Kwota zebrana podczas tej zbiórki zostanie w całości przeznaczona na windę, a ewentualna nadwyżka zostanie przeznaczona na przystosowanie łazienki tak abym mógł wziąć prysznic a nie musiał być myty w misce wody w łóżku jak dotychczas.
Jeszcze raz z całego serca proszę ludzi dobrej woli o pomoc mi w pokonaniu bariery architektonicznej jaką są schody, liczy się każda nawet najmniejsza wpłata, wierze ze wspólnie działając uda się uzbierać tą kwotę i wybudować potrzebną mi windę. :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Szybkiego powrotu do zdrowia, trzymam kciuki!❤️✊
Anonimowy Darczyńca
Na pewno Ci się uda zebrać całą kwotę i dokonasz w życiu wielkich rzeczy, trzymaj się ciepło :)
Anonimowy Darczyńca
Panie Damianie z całego serca życzę powrotu do zdrowia i realizacji marzen !!!!!! Serdecznie Pozdrawiam
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!!!
Anonimowy Darczyńca
Wszystkiego dobrego!! Powodzenia!