Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Wtorkowe popołudnie. Dostajemy maila o treści "znalazłam królika na działkach, złamanie otwarte, martwica kości, jest u weterynarza, proszę o pomoc". Dzwonimy, jedziemy, odbieramy.
Godzinę później jesteśmy pod przychodnią. Pani Doktor zaczyna opowiadać historię - "wczoraj bawiły się nim dzieci, on uciekał, one go goniły, zaplątał w coś nóżkę, pociągnął i kość się złamała"...
Ale chwila moment... Skąd Pani weterynarz zna historię tego królika? Przecież został znaleziony.
A no stąd, że Pani która go "znalazła" jest jego właścicielką i przyszła go uśpić, gdyż było jej szkoda pieniędzy na operację. Pani weterynarz na szczęście się nie zgodziła na odebranie życia tej małej kulce.
W trakcie drogi płakałyśmy. Jak można sprawić, żeby królicze dziecko tak cierpiało? Jak można zafundować komuś taki start w życie?
Malutka po przyjeździe do naszej Pani weterynarz, od razu dostała lek przeciwbólowy, a łapka została amputowana. Niestety, takie złamania, dodatkowo otwarte, są ciężkie do wygojenia. Poza tym, poskładać tak malutkie kości, które przez następny rok będą rosły, to nie lada wyzwanie, a rokowania i tak nie były pozytywne. Niewykluczone, że w przyszłości i tak i tak, łapka musiałaby zostać amputowana.
Teraz Łapka będzie trójłapką. Podjęliśmy decyzję, że im wcześniej nauczy się żyć bez tylnej łapki, tym lepiej.
Operacja i rekonwalescencja Łapki to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, dlatego prosimy o cegiełkę dla naszej małej wojowniczki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

NieLubieBombelków
Dziękuje w imieniu Kulki Pani weterynarz za opiekę i ratowanie jej życia, a bombelkom i ich mamusi... nic nie życze
Anonimowy Darczyńca
Teraz będzie tylko lepiej, Łapko! <3
Królicza Mama
Serce się kraja. Dużo zdrówka dla króliczka ❤️
Lukasz Kaczmarek
Niech króliczek zdrowieje a właścicielka ciężko wspomina spotkanie z KARMĄ