W połowie maja bardzo awaryjnie trafiły do nas maluszki, których matka zginęła pod kołami samochodu.
Kocięta były w bardzo złym stanie. Miały biegunkę, katar, były niedożywione. Przez wiele dni ich życie wisiało na włosku, ale na szczęście są już stabilne i czują się dobrze :)
Dwa kocurki i kotka mają w tej chwili trzy tygodnie. Zanim zaczną szukać domu stałego, muszą przejść standardową profilaktykę. Wielokrotne odrobaczenia, szczepienia, czipowanie i testy na choroby zakaźne to koszta, na które nie byliśmy gotowi.
Jak zwykle prosimy Was o wsparcie 🤞
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się małe!