Operacja ratująca życie Gieniusi

Cześć, jestem Natalia, młodą kociarką z Nowogardu, która od lat kocha zwierzęta całym sercem, wszystko bym im oddała, natomiast życie  nigdy nie jest kolorowe…

W październiku 2024 odratowano piątkę około pół-rocznych kociaków z działek w Nowogardzie, jednym z nich właśnie była malutka Gienia, która zmagała się z mocnym zapaleniem płuc, które leczyliśmy aż do lutego 2025. Gienia była u mnie tymczasowo ale tak mnie w sobie rozkochała że została na stałe i miało być wszystko dobrze. Natomiast dzisiaj rano po zjedzeniu śniadania doszło do ogromnych duszności…dzięki interwencji szczecińskiego centrum weterynaryjnego okazało się że Gienia niestety ma przepuklinę przeponową… która dopiero teraz się ujawniła powodując u niej stan krytyczny. Dzięki szybkiej interwencji na dyżurze udało się dzięki sondowaniu usunąć 200ml pokarmu aby żołądek nie uciskał płuc.. było to ryzykowane ale dało jej szansę i czas do uratowania życia.

Gienia wymaga trudnej, skomplikowanej operacji, jest to jedyna opcja jaka nam została żeby nie podejmować najgorszej decyzji… rzadko proszę o pomoc ale tutaj ręce mi opadły i łzy mnie zalały… koszt takiej operacji to koszt od 4000-5500, plus pobyt w szpitalu dziennym… na terapii tlenowej oraz dokarmianie płynne. Niestety nie mam jak tego pokryć sama… dlatego zwracam się z prośbą o chociażby 1zł. Gienia jest cudowną kotką, wdzięczną przede wszystkim za uratowanie jej życia przed mrozami, kocha całym sercem co można zobaczyć nawet na zdjęciach. 

Błagam o pomoc… nie wyobrażam sobie poranków bez niej, to młoda kotka około roczna, nie chcę żeby życie ją tak szybko odebrało.

Liczy się każda sekunda.. operacja ma się odbyć jutro jeżeli stan jej dojdzie stadium krytycznego, jak nie to dopiero w poniedziałek. 

Proszę o udostępnienia