Pamiętacie historię Kropki, nieporadnej kotki, która ledwo uszła z życiem na jednej z pobliskich wsi? Tyle szczęście nie miało jej kocie dziecko, które umarło, ponieważ niedoświadczona kocia mama nie potrafiła się nim zaopiekować :( Ludzie stali i patrzyli, przecież to naturalna selekcja, słyszeliśmy... Sama kotka wyjadała kurom ziemniaki z garnka!!! Cud, że nikt jej nie przepędził, nie przywalił patykiem, sio!!!
Koteczkę udało się nam złapać i trafiła do lecznicy. I tutaj znów zaczynają się schody. Myśleliśmy, że po badaniach i sterylizacji Kropka będzie szybko gotowa do adopcji, jednak nic z tego. Raz po raz do tej drobnej koteczki przyplątywała się jakaś choroba – a to biegunka, a to katar, a to infekcja górnych dróg oddechowych…
Takim sposobem Kropka na leczeniu i hospitalizacji przebywała aż 22 dni !!! !!!
Nie mogliśmy jej zabrać z lecznicy, bo tam, gdzie miała trafić były również inne koty i narażanie innych zwierzaków nie wchodziło w grę, a innej alternatywy nie mieliśmy.
Bardzo Was prosimy o wsparcie nas i Kropki. Taka kwota jak na jedną, drobną koteczkę jest naprawdę powalająca. A jak pewnie się domyślacie to nie jeden zwierzak na naszym utrzymaniu, ba! to nawet nie jeden kot pod naszą opieką, mimo że jesteśmy PSIĄ EKIPĄ ;) Staramy się nie przechodzić obojętnie obok potrzebujących zwierząt, bez względu na gatunek, jednak nasze środki, finansowe, jak i zasoby ludzkie są mocno ograniczone.
Robimy co możemy, a bez Was nie zrobimy nic... Wesprzyjcie zbiórkę Kropki. Dziękujemy za każdą cegiełkę dołożoną do zbiórki, a także za jej udostępnienie :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!