Bazyl z drzewa.

Fundacja Centaurus dnia 7 czerwca 2017 roku otrzymała zgłoszenie dotyczące kota, który 3 dobę siedzi na wysokim drzewie. Zgłaszający poinformował, że mimo kontaktu ze strażą miejską, strażą pożarną, schroniskiem dla zwierząt – nikt nie udzielił pomocy. Na ulicy Rybackiej 18 Straż Pożarna pojawiła się tylko 3 razy i jedyną pomocą jaką potrafiła objąć zwierzę było oblewanie go wodą. Nie tak wygląda ratunek życia. Po otrzymaniu zgłoszenia automatycznie udaliśmy się na miejsce. Kot był na wysokości 3-4 piętra. Ponownie skontaktowaliśmy się ze Strażą Pożarną jednak ta odmówiła pomocy twierdząc, że nie da się podjechać . Dla bezpieczeństwa zdrowia i życia kota, Fundacja podjęła decyzję o wezwaniu podnośnika z prywatnej firmy. 

Koszt całej akcji wyniósł blisko 300zł. Teraz kota należy objąć opieką lekarza weterynarii. Jesteśmy zażenowani, że Straż Pożarna oraz schronisko nie udzieliło potrzebnej pomocy. Wystarczyło tylko wezwać odpowiednią firmę która zajęłaby się ściągnięciem zwierzęcia. W takiej sytuacji kot nie musiałby tam siedzieć 3 doby. Z informacji mieszkańców przy ulicy Rybackiej 18 dowiedzieliśmy się, że kot był atakowany przez wrony i groził mu upadek z drzewa. Kot który przebywał na drzewie już 3 doby, bez jedzenia i picia, był tam podczas burzy i deszczu, narażony na śmierć.

Kocisko dostało robocze imię BAZYL, przebywa pod naszą opieką. Po dzisiejszej akcji został nam rachunek do zapłaty i zabranie Bazyla do lekarza weterynarii aby sprawdził stan zwierzaka i w razie konieczności zaordynował odpowiednie leczenie. Szukamy też właściciela tego pięknego kota.

Prosimy wesprzyj diagnostykę Bazyla i pomóż opłacić rachunek. Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia ratowanie nie byłoby możliwe.