U Gabrysi zdiagnozowano raka płaskonabłonkowego lustra nosowego w maju 2016 roku, niestety znowu ma nawrót. Gabrysia jest już stałym rezydentem naszego kociego azylu dla kotów bezdomnych. Ma 17 lat jest leczona od maja 2016 w klinice "Arka" w Krakowie. KIlka razy miała wykonany zabieg usunięcia chorej tkanki przy pomocy lasera, potem przeszła bardzo inwazyjny zabieg chirurgiczny który polegał na usunięciu lustra nosowego (po zabiegu na dwóch zdjęciach poniżej).
Aby Gabrysia miała szanse na powrót do zdrowia i dalsze życie, musi zostać teraz poddana radioterapii, która wykonywana jest tylko w jednym ośrodku w kraju w Vetspec Centrum Zdrowia Małych Zwierząt w Grobilcach koło Wrocławia. Metoda ta niedawno zawitała do Polski i przynosi najlepsze efekty ze wszystkich możliwych sposobów leczenia. Jest mało inwazyjna i prawie bezbolesna. Przy zastosowaniu odpowiednicxh protokołów leczenia możliwe jest uzyskanie remisji nawet na kilka lat, a tym samym podarowanie Gabrysi szansy na dalsze życie. W przypadku Gabrysi leczenie będzie polegać na naświetlaniu chorego miejsca przez 12 frakcji (sesji) w odstępach 2 dniowych. Każde naświetlanie to koszt 250 zł. Dodatkowe koszty to transport kota (z Tarnowa) oraz 200 zł na każdy tydzień pobytu kotki w szpitaliku. Jeżeli Gabrysia nie będzie poddana radioterapii, nowotwór będzie postępował coraz szybciej a inwazyjne metody w jej wieku są ogromnym obciążeniem a w końcu trzeba będzie podjąć decyzję o eutanazji. Nie chcemy tego ani sobie tego nie wyobrażamy. Dlatego z całych sił prosimy Was o wsparcie dla Gabrysi. Brak leczenia to w jej przypadku wyrok. Gabrysia kiedyś niechciany, bezdomny, nikomu nie potrzebny kot zasługuje przecież aby ją ratować. Brakuje nam 3500 zł.
Jesteśmy małą fundacją ale działamy już 15 lat. Prowadzimy koci azyl i koci szpitalik w którym przebywa średnio 35 kotów. Wszystko działa na bazie wolontariatu, nie mamy etatów ani pracowników. Pod opieką mamy też kilkaset kotó wolno-zyjących na mieście i w innych miejscowościach które dokarmiamy, sterylizujemy, leczymy. Do szpitaliku często trafiają koty z innych miast, którym odmówiono pomocy albo gdzie nikjt nie mógł pomóc. Nie mamy dotacji ani grantów. Można do nas przyjechać i zobaczyć nasz koci szpitalik i azyl. Cała nasza działalność opiera się na darowiznach osób prywatnych oraz 1% który wystarcza zawsze na tylko kilka miesięcy działalności. Niestety wydatki wciąż przewyższają wpływy. Nie damy rady pokryc kosztów radioterapii Gabrysi bez Waszej pomocy.
Poniżej zamieszczamy link do efektów leczenia kotki Kropki która cierpi nja ten sam typ nowotworu. Zdjęcie "po" przedstawia postępy w leczeniu po 2 tygodniach naświetlania:
https://www.facebook.com/365432420461151/photos/pcb.579613429043048/579613225709735/?type=3&theater
Bardzo prosimy o pomoc dla Gabrysi. Gabrysie zostanie przyjęta na radioterapie 12 lutego 2018, wpłacamy wtedy zaliczkę 1000 zł reszta po zakończeniu leczenia. Czy możemy liczyć na Wasze wsparcie? Każda złotówka się liczy.
EDYCJA dnia 25 Luty 2018:
Wczoraj zapłaciliśmy połowę z całej kwoty czyli 2000 zl (słownie dwa tysiące złotych). Załączamy zrzut faktury i karty informacyjnej, na koniec otrzymamy pełny wypis i pełną kartę informacyjną. Zrzut faktury i karty informacynej pod zdjęciami.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Kotka Kropka (z linku na zbiórce) tydzień po zakończeniu leczenia. A to dopiero początek https://www.facebook.com/365432420461151/photos/pcb.590135891324135/590135804657477/?type=3&theater
Krzysztof Myrda
Zdrowiej kochana :)
Anonimowy Darczyńca
Na zdrowie, Gabrysiu!❤❤❤