Zbiórka Mirki 16dni szaleńczej tułaczki - zdjęcie główne

Mirki 16dni szaleńczej tułaczki

5 380 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 125 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

16 dni tułaczki szukając domu, w którym i tak nikt jej nie chciał

Kochani ogromnie dziękujemy za wasze wplaty. Ogromnie się cieszymy ze Mirka ma takie wsparcie.
Dziewczynka jest po dwukrotnej wizycie u weterynarza (mamy rachunek otwarty więc faktura będzie zbiorcza po zakonczeniu leczenia).  Zrobione USG, czekamy na wyniki krwi. Mamy cały czas nadzieję ze to wycieńczenie nie odbije się długofalowo na jej zdrowiu. Mamy puszki Gastro Intestinal, w drodze jest wysokiej klasy karma, ktorą będzie dostawala w formie zupki. Karmiona jest małymi porcjami 5 razy dziennie. Każdego dnia zwiększane bądzie dawka pokarmu - takiego psa nie można niestety nakarmic normalnie bo to grozi skrętem żoładka i śmiercią. Rany sie goją... te na ciele, bo te na duszy będą potrzebowały duzo dużo więcej czasu.

Dla uspokojenia skołatanych nerwów suni dostaje jedzenie w zabawce - wylizywanie ma wspaniały wpływ na psychike psa :)
https://youtu.be/CnoNrMZOGs8

Mirka uciekła z miejsca, w którym została na czas wakacyjnego wyjazdu właścicieli. 16 dni tułała się po województwie kujawsko-pomorskim próbując trafić do swojego domu. Domu, który nie przejął się jej zniknięciem. Domu, który jej nie chciał. Mirka nie umarła z wycieńczenia tylko dzięki zaangażowaniu i niezwykłej wytrwałości osoby, która w ogóle jej nie znała. Nie była z nią w żaden sposób związana. Mimo ze miaszka godzinę drogi od miejsca zaginięcia suni to Ania organizowała poszukiwania, rozlepianie i rozsyłanie ogłoszeń. Poświęcała swój czas na szukanie obcej suki, nie mogąc pogodzić się z tym, że błąka się po okolicznych lasach. Zdezorientowana, wystraszona, głodna. 7 września, po długich i trudnych dziewięciu dniach bez żadnego sygnału o Mirce, kiedy wiele osób podejrzewało najgorsze, suka została wreszcie namierzona a kilka godzin później złapana. Nie miała już siły uciekać. Po tej 16 dniowej tułaczce, bez jedzenia, jest w fatalnym stanie i fizycznym i psychicznym. Z ranami na ciele, wycieńczona, kompletnie pogubiona i wystraszona. Nie wróciła i nie wróci już do dotychczasowego domu. Właścicielka zrzekła się praw do Mirki na rzecz Stowarzyszenia Dogi Adopcje. Teraz to na nas spoczywa obowiązek zadbania o nią i doprowadzenia do dobrej formy. Fizycznej i psychicznej, bo Mirka jest psem pełnym lęku. Gdy miała jeszcze zapas energii, uciekała ile sił w nogach przed każdym napotkanym człowiekiem i samochodem. Przed nami dużo pracy. Mirka powoli nabiera sił pod stałą kontrolą weterynarza, na secjalnym jedzeniu i suplementach. Gdy odzyska formę fizyczną, będziemy pracować nad jej kondycją psychiczną, a potem szukać dla niej domu. Najlepszego na świecie. Niestety wszystko kosztuje, a Mirka jest .... dogiem na naszym pokładzie. Dlatego prosimy - pomóżcie

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Klaudia Skonieczna - awatar

    Klaudia Skonieczna

    08.09.2020
    08.09.2020

    Dla Mirki❤️

5 380 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 125 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Wpłaty: 125

Mart - awatar
Mart
20
Natalia Cynarzewska - awatar
Natalia Cynarzewska
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
15
Agnès Rokicinski - awatar
Agnès Rokicinski
50
Magda Gill - awatar
Magda Gill
20
Karolina R - awatar
Karolina R
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
59
Mateusz Kołodziejczyk - awatar
Mateusz Kołodziejczyk
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij