Witamy Was bracia i siostry w imieniu Jezusa Chrystusa!
Zwracamy się do Was ponownie z prośbą o zebranie środków, tym razem dla pogorzelców w Donbasie. Wiemy, że teraz jest bardzo trudny czas, ale kogo możemy prosić, jeśli nie Was.
Jestem Białorusinem, ale mieszkając w Polsce zauważyłem dobrą cechę u Polaków - jest to naród bardzo hojny i chętnie pomaga ludziom w biedzie. To mnie najbardziej w Was fascynuje i jestem z tego powodu dumny.
Razem z innymi braćmi z Polski i Ukrainy służyliśmy już ubogim chrześcijanom w obwodzie ługańskim pomocą materialną, którą zbierano w polskich kościołach.
Podczas naszego pierwszego wyjazdu do Donbasu byliśmy w gościnie u bardzo potrzebującej, schorowanej staruszki. Dom był zniszczony, biedny, zimny, a kiedy rozmawialiśmy z nią, ona błogosławiła nas 100 hrywnami na drogę powrotną, grzecznie przyjęliśmy ten dar od niej, natomiast moje serce płakało ze wzruszenia i przypomniałem sobie fragment z Pisma, gdzie kobieta ofiarowała 2 monety, co było wszystkim, co posiada.
W czasie tego wyjazdu Bóg niesamowicie błogosławił nas i mieliśmy dzięki Waszej hojności możliwość pomóc około 50 rodzinom. Przelaliśmy pieniążki na wyżywienie bezdomnych dzieci, wsparliśmy misjonarzy, jednej misjonarce kupiliśmy zapas leków na 2 lata, wsparliście budowę kościoła. Myślę, że każda złotówka była wydana właściwie, z bojaźnią Bożą.
W ostatnim czasie w Donbasie wydarzyła się wielka tragedia - spójrzcie na zdjęcia:
To nie są skutki wojny, a pożaru. W obwodzie ługańskim 30 września b.r. zaczęły się katastroficzne pożary. Ogień dotknął 32 miejscowości, zginęło 11 osób, 19 zostało rannych, około 480 domów zostało częściowo lub zupełnie zniszczonych.
Ciężko przejść obojętnie obok tej tragedii, a szczególnie kiedy ludzie błagają o pomoc. Ludzie stracili wszystko uciekając od tej katastrofy, nie mają nic.
Naszym marzeniem jest kupić chociażby 5 domków (baraków), żeby pogorzelcy mogli znaleźć schronienie na zimę. Wyjazd planowany jest na początku roku 2021.
Nasza zbiórka jest odpowiedzią na prośbę pastora Nikolaja Naumowa ze zboru "Jezusa Chrystusa" w Lisiczańsku, treść poniżej:
Apel o pomoc braci i sióstr Kościoła w Polsce
Drodzy bracia i siostry, zwracamy się do Was ze Zboru „Jezusa Chrystusa” w mieście Lisiczańsku.
Nasz zbór od 2014 roku bierze aktywny udział w pomocy ludziom, którzy ucierpieli od konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy. Bierze również udział w otwieraniu kościołów na linii frontu.
Rozumiemy, że czasy są teraz trudne dla wszystkich, ale u nas, w obwodzie ługańskim wydarzyła się wielka tragedia. 30 września zaczęły się katastroficzne pożary. Najtrudniejsza sytuacja jest wzdłuż linii rozgraniczenia, gdzie w polu rażenia znalazły się 32 miejscowości. Aktualnie pożary zostały ugaszone, ale według danych Narodowej Policji: 11 osób zginęło, 19 osób zostało rannych, około 480 domów zostało poważnie uszkodzonych lub zupełnie spłonęły. Ogień zniszczył wszystko, ludzie zostali na ulicy, wiele domów nie może być odbudowanych. Wśród poszkodowanych są nasi bracia i siostry, który proszą o pomoc. Pomagamy na miarę naszych możliwości, ale nasze możliwości są ograniczone.
Bracia i siostry, będziemy bardzo wdzięczni każdą pomocą z Waszej strony dla tych ludzi. W zasadzie materiały budowlane, sprzęt AGD – to jest niezbędne w pierwszej kolejności. Jest również możliwość postawić mobilne domki, które stały by się tymczasowym mieszkaniem. Koszt takiego domka – 1300-1500$ (5000-5500 zł).
Jeśli macie w sercu pragnienie usłużyć tym ludziom, będziemy bardzo wdzięczni. Prosimy Was również o modlitwę za ludzi w tej niełatwej sytuacji.
Niech Pan obficie błogosławi Was i Wasze rodziny!!!
Pastor zboru
N. W. Naumow
Więcej zdjęć z poprzednich akcji pomocy można obejrzeć na stronie FB "Z pomocą świętym 2Kor9":
https://www.facebook.com/zpomocaswietym
Film z przedostatniego wyjazdu misyjnego na Ukrainę (styczeń 2020):
https://www.facebook.com/watch/?v=2728050747264587
Z braterskim pozdrowieniem,
Uladzimir Ustsinovich
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!