Zbiórka Karma i podkłady - by żyły - zdjęcie główne

Karma i podkłady - by żyły

800 zł  z 800 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób
Karolina Wo - awatar

Karolina Wo

Organizator zbiórki

- Pani, kota znalazłam w ogrodku. Taki nieduży, ślepy jeszcze. 

- Złapała go może Pani? 

- Taaa, on mały siły nie ma iść. Miałczy. To jak? Pani przyjedzie po niego? 

- Tak już jadę. A więcej kotków Pani nie widziała? 

- Nieeeee, pani. Ni ma więcej. Tylko ten jeden aby. 

- Dobrze, zaraz będę. 

Co się okazuje ma miejscu? Że są dwa kotki zabezpieczone, trzeci w krzakach, nie udało się złapać. Nie są ślepe, tylko chore. Oczy może są, a może ich nie ma. Ropa cieknie. Pisk niemiłosierny.

Zabieram dziewczynkę i chłopczyka. 

Niunia w strasznym stanie. Nie wiem czy przeżyje noc. Jest zimna, oczy niewidoczne, wysięk ropny. Leje się w rękach... Tragedia... 

Chłopczyk zaklejone gałki oczne, mocno opuchnięty, ale żywszy. Rokowania wydają się lepsze. 

Wracam po 22 do domu. 

5 rano. Telefon. 

-Pani, pani te koty ode mnie wczorej wieczór brała, co nie? 

- Tak brałam. Słucham, w czym dziś mogę pomóc? 

- Pani, bo ja jeszcze jednego tu mam, ale inny niż wczorajszy. Kolor ino ten sam, ale inny kot. 

Obudziłam się momentalnie. 

- Dobrze, zaraz będę. 

Dotarłam. Biorę trzeciego kota. Nie wiem, jaka płeć. Wracam do domu. Zbieram się do weterynarza. 

- Pani, to znów ja. Wnuczka sąsiadki mi tu krzyczy przez płot, że kota małego widzi. Znów ślepy, wie pani. Pani przyjedzie? 

Zostawiłam koty u weta. Niech ogarniają. Jadę po kolejnego. 

- Pani, pani paczy. Ona ino trzy wyciągła z tych krzaków. 

Jestem załamana. Razem 6 sztuk małych kociąt - prawdopodobnie będą ślepe, nieadopcyjne, skąd ja wezmę na na karmę, podkłady, lekarza... 

Spakowałam trójkę i wracam do lecznicy. 

Zastrzyki, antybiotyk, maść, kropelki, mleko dla kociąt. Mam wszystko. Stan dziewczynki słaby. Reszta średnio.

Parkuję pod domem. 

Zabieram kontenery z 6 kotami. 

Telefon. 

- Pani, pani słucha. Bo tu ta wnuczka sąsiadki wypatrzyła jeszcze jakieś koty. 

Stanęłam. Nie wierzę. To jakieś jaja. One chyba zbierają wszystkie kociaki z okolicy i mnie frajerkę wrabiają. Niemożliwe, że jest ich więcej.

- Pani mówi poważnie, czy sobie ze mnie żartuje - zapytałam stanowczo. 

- Nie no skąd, pani, ja z pani żartować to nigdy. No poważnie, są tu jeszcze koty. 

- Dobra, zaraz będę. 

Zaniosłam kontenery do domu. Wzięłam kolejny. Jadę. Są... jeszcze dwa. 

RAZEM 8 CHORYCH KOCIĄT! 

Nie wyrabiam z mlekiem, karmą i podkładami. 8 nowych, chorych ok. 5-tygodniowych maluszków na pokładzie. 

         JA NIE PROSZĘ, JA

             !  B Ł A G A M! 

                O POMOC!

---------------------------------------

Historia 8 kotków z Dzierzgonia. 

Brak słów. 

Łzy złości i rozpaczy cisną się do oczu. 

Tyle cierpienia. Tyle bólu. 

Bardzo prosimy o pomoc. 

!!!   NA CITO POTRZEBNA KARMA I PODKŁADY  !!! 

Kotki zabezpieczone i leczone w domu tymczasowym w Elblągu. 

---------------------------------------

Po wyleczeniu kotki będą do adopcji za pośrednictwem PET ALERT Elbląg. Obowiązuje pełna procedura adopcyjna. 

800 zł  z 800 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób
Karolina Wo - awatar

Karolina Wo

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 12

Ania & Arek - awatar
Ania & Arek
210
Magdat - awatar
Magdat
10
Wandzia - awatar
Wandzia
20
Gacek - awatar
Gacek
50
Anita Rac - awatar
Anita Rac
200
wieh - awatar
wieh
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
O.T. - awatar
O.T.
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij