Jestem Marcin. Na przedstawionym zdjęciu widnieje mój rodzinny dom, jeśli można nazwać go domem. Od najmłodszych lat borykam się z ciężka sytuacją rodzinną i materialną. Wychowywała mnie moja mama i ojczym,który znęcał się psychicznie i fizycznie nad moja rodzina. Nigdy nie poznałem swojego biologicznego ojca, nie mam od niego pomocy. Przeszedłem ciężka operacje, która odczuwam do dziś. Mam jeszcze czworo rodzeństwa, którzy wychowują się w tragicznych warunkach. Mając 18 lat ucieklem z domu do dużego miasta, by zarobić na własne potrzeby. Spałem po klatkach i prosiłem się o kromkę chleba. Teraz po operacji nie mam żadnej pracy,ani dachu nad głowa... Bardzo proszę o pomoc i dziękuję każdemu kto ma dobre serce i odda najmniejszy grosz.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!