Docia, przygotowana jako sunia, która miała wydawać na świat kolejne Labradory. Niestety jej zdrowie nie pozwoliło na to, aby utrzymać ciąże. Pewnie już wtedy, kiedy była dużo młodsza, zaczynały się jej problemy zdrowotne... Ale nikt na to nie zwrócił uwagi, a może nie przejął się tym zbytnio.
Jakiś czas temu przez Facebooka przeszło ogłoszenie o seniorce, która ma problemy zdrowotne i wybór:
- albo znajdzie dom tymczasowy, gdzie dostanie odpowiednią opiekę,
- albo czeka ją eutanazja...
Nieststy warunki w jakich mieszkała i możliwości dotychczasowej opiekunki nie pozwalały na leczenie Doci.
Fundacja, która pomagała jej na miejscu, zrobiła wszystko co w ich mocy, aby zdiagnozować i zacząć u Doci leczenie. Jednak największe szanse na dłuższą przyszłość, da jedynie leczenie u specjalistów i miejsce w którym systematycznie będzie dostawała leki i specjalistyczną karmę.
I tak kolejna seniorka trafiła pod naszą opiekę.
Docia jutro (8.05.2019) ma umówioną wizytę u onkologa, który oceni dotychczasowo wykryte guzki.
Tak naprawdę wszystkich możliwości i szans, dowiemy się po konsultacjach ze specjalistami. Dlatego prosimy o wsparcie seniorki na wizyty, konsultacje, specjalityczną karmę Urinary i leki, które będzie musiała brać do końca życia.
Po pierwszych konsultacjach wypiszemy wszystkie zalecenia, możliwości i potrzeby.
Póki co prosimy o wsparcie, udostępnianie i trzymanie kciuków!
Docia zasługuje na wszystko co najlepsze, bo to, że nie została maszynką, nie skreśla tego, by mogła żyć odpowiednio zaopiekowana.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Robert Puczka
Powodzenia! Zdrowia Labciu!