Frugo to 4 letni psiak, który urodził się niewidony. O tyle miał szczęście że hodowca go nie uśpił jak przeważnie w hodowlach bywa kiedy napotykają na taki problem. Niestety w styczniu Frugo postznowił wybrać się na spacer, który skończył się tragedią. Kierowca auta, który go potrącił jak gdyby nigdy nic pojechał dalej a psiaka zostawił w rowie. Nie mogę sobie nawet wyobrazić co musiał czuć, niewidomy psiak, który nie mógł się ruszyć. Dostałam telefon od rodziców, że Frugo miał wypadek... Jak najszybciek wyszłam z pracy i pojechałam po niego żeby zabrać go do zwierzęcego szpitala. Niestety mimo operacji Frugo nie odzyskał władzy w tylnych łapkach. Tomografia potwierdziła co najgorsze...przerwany rdzeń kregowy. Ostatnią nadzieją dla niego są ciągłe rehabilitacjie. Niestety aktualnie mamy w nich przestój ponieważ kolanka Fruga strasznie się rozciągnęły i nie ważne jak intensywnie będziemy ćwiczyć i tak nie da rady udźwignąć się na łapkach. Seria nieforturnych zdarzeń spowodowała, że aktualnie nie stać nas na kolejny taki wydatek a każde czasowe przeciągnie wiąże się z trudniejszym powrotem do chociaż częściowej sprawności. Dlatego liczymy na waszą pomoc!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Marta
Trzymaj się piesku