Kochani, zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie. Dymitr - 4-4-letni, kochany owczarek mojego brata Kamila, pozostający pod troskliwą opkieką naszej schorowanej mamy od 1,5 miesiąca zmaga się z pogłębiającym się niedowładem czterokończynowym. Niestety dotychczasowe ścieżki leczenia oraz szerokie konsultacje środowiska weterynarzy na Śląsku nie przyniosły oczekiwanych efektów. Obecnie zmuszeni jesteśmy pogłebić diagnostykę obrazową we Wrocławiu w klinice pana prof. Marcina Wrzoska, która, mamy nadzieję, pozwoli postawić diagnozę i w sposób prawidłowy obrać leczenie , a która niestety będzie kosztowała około 2000zł ( badanie TK 3 odcinków kręgosłupa). Nie możemy wykluczyć ( co zresztą jest bardzo prawdopodobne, że skończy się to zabiegiem neurochirurgicznym ). Obecnie przyjmowane sterydy Solu-Medrol kosztują nas około 300zł/dziennie. Jeśli zechcielibyście pomóc kochanemu Dymisiowi będziemy dozgonnie wdzięczni.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia! PS. To piękne, że cel tej zbiórki został zrealizowany już w ciągu dwóch pierwszych dni... Mam nadzieję, że pan Kamil to widzi :)
Dominik Durczok - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję w imieniu Dymitra i swoim. Niezwykle jest to dla nas cenne i pomocne ponieważ niestety do dzisiaj dalej nie postawiono ostatecznej diagnozy. Jedziemy znów 01.06 do Wrocławia na Uniwersytet Przyrodniczy celem dalszej diagnostyki. Wprawdzie jakaś linia jest obrana i jesteśmy pozytywnie nastawieni, ale musimy poczekać. Potem najprawdopodobniej farmakoterapia połączona z intensywną rehabilitacją. Jesteśmy zdeterminowani i dobrej myśli. Wszystkiego co najlepsze życzymy.
Agata
Powodzenia, nie popieram publicystyki na pudelku. Pozdrawiam i zycze zdrowia
Dominik Durczok - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy z Dymisiem. Rzuciłem tylko „okiem”, ale nie mam zamiaru tego ani czytać ani komentować. Z ludźmi dzieje się niestety cos złego….takie czasy. Ale chyba jednak tych dobrych jest więcej. A ja nie spocznę dopóki psiaka nie wyleczę. Jeszcze raz bardzo dziękuję i życzę wszystkiego co najlepsze.
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM BŁAGAM BŁAGAM MOJE MALEŃSTWO UMRZE NIE POTRAFIĘ SPOJRZEĆ W OCZY MOJEGO MALEŃSTWA I POWIEDZIEĆ, ŻE UMRZE BO NIE STAĆ MNIE NA JEGO LECZENIE. W PORTFELU MAM DOSŁOWNIE 37 ZŁOTYCH. W PIĄTEK SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI I KARMA. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera