Zbiórka Pomóżcie nam lepiej żyć - zdjęcie główne

Pomóżcie nam lepiej żyć

0 zł  z 60 000 zł (Cel)
Magdalena Magdalena - awatar

Magdalena Magdalena

Organizator zbiórki

Witam wszystkich bardzo serdecznie i prosimy (razem z narzeczonym) o pomoc ludzi dobrej woli. Proszę przeczytać do końca naszą prośbę,bo sami po prostu juz sobie nie radzimy z nieszczęściami jakie na nas spadają.

W zeszłe Święta Wielkanocne miało miejsce pobicie mnie przez ojca będącego pod wpływem alkoholu,na miejsce została przeze mnie wezwana Policja tak więc jest potwierdzenie tego faktu. Od tamtej pory moi rodzice robią okropne złośliwości mi i mojemu narzeczonemu, chcą się po prostu nas pozbyć.. Wychowałam się w domu od dziecka (ojciec był alkoholikiem okrotnie znęcał się nade mną, rodzeństwem i matką) w domu tym od zawsze spotykały mnie same przykrości, do 13 roku życia byłam zdrowym dzieckiem które po prostu wychowywa.lo się w patologicznej rodzinie,w wieku lat 13 zaczęłam chorować, w wieku lat 14 została u mnie stwierdzona nerwica wegetatywna,a w wieku lat 15 (po znęcaniu się ojca nade mną) dostałam ataku padaczkowego (oczywiście wszystko mam udokumentowane) Lekarze powiedzieli że chorować będe tylko 2 lata, niestety nerwy które dalej przeżywałam sprawiły że padaczka nie ustępiła a lekarze nadali jej nazwe Padaczka lekooporna.. Żyłam dalej w strachu, przed atakami, wiele razy miałam rozbitą głowę do tego stopnia że potrzebne było szycie.. W wieku lat 20 poznałam cudownego faceta w którym bardzo się zakochałam ,urodziło nam się dwoje dzieci,niestety sprawy po około roku już nie wyglądały dobrze, mąż przychodził, wyzywał mnie ,czasami nie było go trzy dni, ja siedziałam z dziecmi nie mając grosza przy duszy (tyle co z opieki dostaliśmy) Dzieci by nie babcia (moja mama) nie miałyby co jeść (ja przysięgam jadłam makaron z koncentratem pomidorowym i parówkami). Trwało to kilka lat,mąż raz miał pracę, raz nie, raz były pieniądze raz jadło się ziemniaki okraszone smażoną cebulą. Po 7 latach nie wytrzymałam i rozeszłam się z mężem. Dzieci niestety zostały mi zabrane, jednego syna zabrał mąż do babci drugi został u mnie u mojej mamy, nie byłam sama w stanie się nimi zająć, brak pieniędzy, ciągłe ataki,pobyty w szpitalach..przeżywałam to strasznie, tylko Bóg wie jak cierpiałam z tego powodu. Los zesłał mi mężczyznę z którym jestem po dzień dzisiejszy,sytuacja finansowa się mi trochę polepszyła ( narzeczony pracował w komisie samochodowym,w piekarni) Jedno daiecko miało już ułożone życie u drugiej babci,miało tam szkołę kolegów, (do biedy wracać nie chciało),drugi syn który mieszka w tym samym domu tylko na innym pietrze został tak nastawiony do mnie że mając teraz 17 lat mija mnie bez powiedzenia nawet cześć mamo...Strasznie to mnie boli gdyż jak były małe , oddawałam im ostatnią kromke chleba,a teraz tak jestem traktowana. Ogólnie u mnie w rodzinie panuje zasada jak nie masz pieniędzy to jesteś nikim. Mieszkałam do tej pory z narzeczonym w mieszkaniu rodziców jakoś koniec z końcem wiązemy, ale niestety ja jako iż jestem chora, nie mogę mieć ani prawa jazdy, ani wyjść nawet sama z domu bo boje się ataku (a ludzie reagują różnie) dla ludzi atak padaczki to powód do kpin i śmkiechu proszę mi wierzyć. ) Leczę się także u psychiatry gdyż mam w związku z tym silną depresję, po wypadku i z.lamaniu 4 kręgów (lędźwiowych) mam dni że nie jestem w stanie sama wstać z łóżka, jestem także po dwóch operacjach ,usuniecia jajnika i macicy,mam także mialgię i zespół jelita drażliwego. Można powiedzieć jedna wielka chodząca choroba... Rok temu broniąc mojego syna ojciec podniósł na mnie rękę (co już wyżej napisałam) od tamtej pory się do mnie nie odzywa,najgorsze jest to że robi jazem z matką (która boi się go jak ognia) nam straszne rzeczy.:(((( Najpierw wyrzucic chcieli z domu mojego narzeczonego,pisali listy i rządali 10 tys. zł (nie wiem za co,i wiedza że w życiu tej kwoty sami byśmy nie uzbierali) Przeżywamy w domu swoj horror z ktorego chcemy się uwolnić. teraz rodzice wymyślili że pozbędą nas praw do naszych psów (to pit bulle uznane za rasę agresywną -co jest w ogóle absurdem jakimś) i złożyli wniosek o odebranie nam ich (niestety pozwolenia na trzymanie psów nie otrzymaliśmy i psom grozi w najbliższym czasie schronisko.) Najpierw odebrali mi dzieci przez co wylałam morze łez, teraz chcą rozwalic mój związek i wyrzucić nasze kochane psy ktore śpią z nami w łóżku i nikomu nic nigdy nie zrobiły. Robią też inne świństwa, zamykają furtke na łańcuch, powymieniali zamki w garażu i piwnicy, rozrzucają szkła (przez co jeden nasz pies miał szytą łapę) zabierają worki na śmieci,wrzucają śmieci z ulicy do kojca psów..żyć już się po prostu tytaj nie da.. Nie wiemy co zrobić, każdy mówi byśmy poszli na swoje,ale za co ?????? Ja przez rodzic.ow, leczę się z nerwicy, chodzę regularnie do psychiatry,mam w kółko ataki ,płaczę po nocach (jak nikt nie widzi) co ja takiego zrobiłam że moi rodzice tak bardzo mnie krzywdzą. Domyślam się że jest to przez brak pieniędzy kt.orych niestety nie posiadam.. Prośba moja jest taka, do ludzi o wspaniałych sercach by pomogli nam "iść na swoje" Dużo nam nie potrzeba znaleźliśmy domek Holenderski za 25 tys. już urządzony bo w domu wiele nie posiadamy, a to co mamy się już rozpada i oglądaliśmy działki ,są już ładne za 30 tys. Chcieliśmy uzbierać na nowe życie z dala od toksycznych ludzi którzy niszczą moje zdrowie. proszę mi wierzyć nie daję już psychicznie rady, z jednej strony choroby , z drugiej strony taka rodzina ciesze się że mam chociaż wspaniałego narzeczonego który zarabia na jedzenie.  W przeciwnym razie skonczyłabym ........... nie wiem gdzie... Nie mamy pieniędzy w tym momencie na nic, nawet na remont mieszkania które jest w opłakanym stanie :( Chcemy kupic mały domek Holenderski już wyremontowany (bo na chwilę obecną na remonty nas nie stać), i małą działeczkę i tam wszysko od nowa zacząć ..

Proszę pomóżcie nam spełnić marzenia...

0 zł  z 60 000 zł (Cel)
Magdalena Magdalena - awatar

Magdalena Magdalena

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij