Bolesławieckie Koty
Dziadzo bardzo dziękuje za każdą wpłatę :* <3 ... Kilka dni temu miał wypadek :(
zadławił się kawałkiem mięsa :( na szczeście byłam przy tym jak zaczął biegać śliniąc się bardzo ... złapałam go ale nie mogłam wyjąć mięsa bo bardzo się bał i mnie ugryzł, ale za moment zaczął mdleć i zaczełam nim "trzepać " i mięso wypadło...Dziadzio stracił przytomność więc zaczełam reanimacje pod wentylatorem, ktory akurat był włączony i po chwili ufff Dziadzio zaczął oddychać i odzyskał swiadomość :) dostał swoją porcję mięska bardzo drobniutko pokrojonego...
Marta Błaszczyk
Dla Dziadka na leczenie pozdrawiam
Marta Sucholewska
Dziadeczku kochany, nie daj się! Myślę o Tobie i wierzę, że powolutku będzie lepiej i w końcu odsapniesz od bólu! Miziam, koteńku <3 Dziewczyny, dziękuję Wam za troskę i opiekę nad Nim i wszystkimi pozostałymi kocimi biedami! <3
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się Dziadzia 🤞🏽