Wsparcie dla rodziny Kamila

Odszedł od nas Kamil,

     nasz przyjaciel... ojciec... brat...

Na odejście bliskich nie można się przygotować.

 Śmierć zawsze  jest nie na miejscu i zawsze nie w porę.

 ZA SZYBKO, ZA RANO, ZA NAGLE.

Dopada po pracy, przed kąpielą, po obiedzie.

NIE PYTA!!! NIE UPRZEDZA!!! NIE DYSKUTUJE!!!

 Po prostu przychodzi i zostawia ból. Ból, który ukoić mogą tylko wspomnienia.

Pewnie już większość z Was wie, że dnia 27 kwietnia odszedł do wieczności Nasz przyjaciel, ojciec, syn, KAMIL OPOLSKI.

Mając zaledwie 35 lat został powołany do świata zmarłych pozostawiając tu wszystko co KOCHAŁ.

Pozostawił po sobie trójkę dzieci, partnerkę oraz resztę rodziny, która jest pogrążona w smutku. Ci wszyscy, którzy znali Kamila wiedzieli, że był to człowiek o wielkim sercu i wysokich ambicjach.

Jeśli komukolwiek lub gdziekolwiek działa się krzywda lub pilnie potrzebował pomocy zawsze był na właściwym miejscu i o właściwej porze zwarty i gotowy do pomocy.

Kamil był człowiekiem, który bez względu na wszystko starał się wszystkim pomóc. Swoją pomoc okazywał w różnoraki sposób, choćby poprzez organizowanie różnego rodzaju zbiórek charytatywnych tylko po to aby pomóc potrzebującym.

Kamil, bo o nim mowa, to człowiek , którego nie można tak po prostu opisać kilkoma słowami. Człowiek, który dla nas zrobiłby pewnie to samo co my teraz dla Niego, a dokładniej mówiąc , dla Jego najbliższych.

Zbiórka jest dla dzieci, które straciły cudownego ojca...

Chcemy, aby mogły zostać objęte fachową opieką, która pomoże im zarówno teraz jak i w przyszłości oswoić się z myślą utraty bliskiej im osoby. Wiemy, że nikt i nic nie zastąpi dzieciom ojca..., rodzinie- partnera, syna, przyjaciela. Ale chyba nie muszę tego nikomu tłumaczyć. Wiemy, że najcięższe chwile dopiero przed nimi...

Dlatego zwracamy się do Was, ludzi o wielkich sercach. Każda najmniejsza nawet kwota może pomóc.

Uzbierana kwota zostanie w całości przekazana partnerce Kamila - Joannie, by czuła, że na rodzinę, przyjaciół, kolegów, znajomych Kamila będzie mogła liczyć tak jak i my mogliśmy liczyć na Niego.

Zbiórkę zrobiliśmy, nie będziemy robić kolejnej ale pamiętajmy, że pieniądze pomogą, choćby w tym żeby ktoś pomógł im nauczyć się żyć bez Niego..