Agnieszka Mucha
Poszło pierwsze zamówienie.
Dziękujemy 💖
Dwa dni temu zakładałam tu zbiórkę dla Pipi, mojej tymczaski, najmłodszej z całego kociego stada.
Dziś, z ogromny bólem serca, robię to samo dla Franka. To mój najstarszy, najukochańszy kot. Jest ze mną całe moje dorosłe życie.
Jego gorszą dyspozycje tłumaczyłam wiekiem. 17 lat to dużo. Pomyślałam, że zbiera mu się na umieranie i niewiele mogę z tym zrobić. Rutynowe badania pod koniec stycznia wyszly dobrze, więc uznałam, że to tylko starość. Dopiero, gdy zachorowała Pipi, zapaliła się czerwona lampka i pojechaliśmy na USG.
Franuś przetrwał tylko część badania. Zaczęły się duszności i musieliśmy je przerwać. Zanim to jednak zrobiliśmy, doktor widział mnóstwo wolnego płynu, powiększoną wątrobę.
Pobraliśmy płyn, zrobiliśmy testy. Dodaliśmy dwa do dwóch i już od diagnozy nie da się uciec.
Franuś przed chorobą był wielkim kotem. Ważył prawie 7 kg. Dziś to 5,7 kg. W ostatnich dwóch tygodniach bardzo schudł, stracił apetyt, jest smutny i osowiały.
Wiem, że część z Was pomyśli, że może już na niego pora, że powinnam odpuścić i dać mu odejść. Wiem jednak, że poza FIPem Franek jest zdrowym kotem, który może przeżyć jeszcze kilka lat. Chcę mu je dać.
Leczenie pochłonie wiele dni, bólu i pieniędzy. Czas mam, na ból coś mogę zaradzić. Tego trzeciego jak zwykle brakuje.
Serdecznie proszę Was o wsparcie.
Poszło pierwsze zamówienie.
Dziękujemy 💖
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Rob&Pati
:)