Pomóż mi odzyskać życie bez bólu – zbieram na operację endometriozy i adenomiozy
Mam na imię Kinga, mam 25 lat i od 9 lat zmagam się z chorobą, która przez długi czas była bagatelizowana przez lekarzy. Choruję na zaawansowaną postać endometriozy oraz ciężką adenomiozę – schorzenia, które odebrały mi zdrowie, spokój i radość z życia.
Codziennie towarzyszy mi ból, który odbiera siły i uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Ta choroba zabrała mi młodzieńcze lata, marzenia, pasje i relacje z bliskimi. Zmuszona jestem zrezygnować z wielu rzeczy, które kiedyś dawały mi szczęście. Choroba odebrała mi też możliwość normalnej pracy – choć prowadzę własną działalność, nie jestem w stanie pracować tyle, by zarobić na kosztowną operację i dalsze leczenie. Każdy dzień to dla mnie walka o przetrwanie, a czas odgrywa w moim przypadku ogromną rolę.
Ogromnym wsparciem są dla mnie moi rodzice. To dzięki nim mogę opłacać kosztowne wizyty u lekarzy, dojazdy i noclegi. Teraz pomagają mi również sfinansować najbliższy zabieg w Doppler Instytut w Warszawie, gdzie zostaną usunięte żylaki w obrębie miednicy mniejszej. To one – oprócz endometriozy – powodują u mnie bardzo silny ból. Lekarze zdiagnozowali u mnie tzw. zespół przekrwienia miednicy (PCS).
Leczenie, które przeszłam do tej pory, okazało się nieskuteczne. Wcześniejsza operacja została przeprowadzona przez lekarza, bez doświadczenia w leczeniu endometriozy – zamiast pomóc, pogłębiła mój problem.
Obecnie moją ostatnią nadzieją jest operacja w Instytucie Endometriozy we Wrocławiu, pod opieką doktora Krzysztofa Karmowskiego – specjalisty, który dokładnie rozumie złożoność mojej choroby i może dać mi realną szansę na życie bez bólu. Niestety, z powodu ciężkiej adenomiozy konieczne będzie również usunięcie macicy, aby zatrzymać postęp choroby i choć częściowo odzyskać komfort życia.
Zbieram pieniądze na pokrycie kosztów operacji, badań, oraz hospitalizacji. To ogromna kwota, przekraczająca moje możliwości finansowe, dlatego z całego serca proszę o pomoc.
Każda, nawet najmniejsza wpłata to dla mnie nadzieja na życie bez cierpienia, na powrót do codziennych, zwyczajnych chwil bez bólu. Będę ogromnie wdzięczna za każde wsparcie – finansowe, ale też za każde dobre słowo, udostępnienie tej zbiórki i okazane serce.
Dziękuję, że tu jesteś i czytasz moją historię. Twoja pomoc może zmienić wszystko.
Ten apel kieruję do każdej kobiety. Do Ciebie, do Twojej siostry, przyjaciółki, mamy, córki.
Nie bagatelizuj swojego bólu i sygnałów, które wysyła ci ciało. Ból nie jest normą czy „taką urodą”. Szukaj pomocy, odpowiedzi i nie bój się zmieniać lekarzy, jeżeli bagatelizują Twoje objawy. Nie odkładaj zdrowia na później. Bo Twoje zdrowie jest najważniejsze. Nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Aleksandra Michalak
Trzymam Kciuki Kinga ❤️
Anonimowy Darczyńca
Duzo zdrowka
Weronika Lachowska
dużo, zdrowia kochana ! trzymam kciuki
Jagoda S
Dużo siły Kinia❤️
Paulina D
Przesyłam dużo pozytywnej energii 🩵🧿🦋 Trzymaj się Kochana!