Plamka wciąż u handlarza

Edit. 24.02 . W związku z przelewem jaki otrzymaliśmy.  Zamykamy zbiórkę gdyż mamy potrzebna nam do wykupu kwotę.  Bardzo dziekujemy że zechcieli nas państwo wspierać i że anonimowy darczynca zamknął zbiórkę ❤️ Efekt pokażemy już w tym tygodniu  na fb i być może też tutaj ❤️

Urodziłam się na wsi ..od narodzin Moj los byl przesądzony .. Nie wiem czemu ludzie dzielą konie na te które mają zyc i a które mają skończyć na talerzu ale... Ja pragnę żyć.  Nigdy nie byłam naprawdę wolna .. Oddzielili mnie od mojej mamy ... Już jej nie widzę.  Na tym zdjęciu stałą obok mnie po raz ostatni .. Nie wiem co się z nią stało ale dla mnie wyrok zapadl .. I dali mnie handlarzowi .. Handlarz stwierdził że może mnie sprzedać fundacji jeżeli ta na czas ogarnie pieniądze ... W piątek chce zaliczke 3000zl .. Czy się uda ? Zależy to od was... Ja nie mogę się pogodzić z moim losem .. Bo jeśli się nie uda to mam skończyć w rzeźni .. Bardzo tego nie chce .. Boję się 💔

Ps. Zbiorka na starcie była na kwotę wyższą tj tj 9000 zl jednak zbieraliśmy na ratuje... oraz na naszej platformie fundacyjnej helphorses ... Została wiec pomniejszona o kwoty które zebraliśmy.  . . Będą aktywne zbiorki na pomagam i helphorses.pl Tak długo aż suma zebranych środków będzie bedzid opiewala na kwotę 8000zl bo tyle nas wyniesie wykup transport wet I inne niezbędne rzeczy .