Kinga Żelewska
Materiał o Grzegorzu i jego działalności do obejrzenia: https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/reporterzy-odcinki,1162990/odcinek-15,S01E15,1199383?fbclid=IwAR0JG6pL9qAxXROyNqNg7l4QXEd9tDlwmvbgJxVYmWIBK4puU2AsdBOz9ZA
Nazywam się Kinga Żelewska.
Od dwóch lat jestem Prezesem Pogotowia dla Zwierząt.
W dniu dzisiejszym otwieram zbiórkę ostatniej szansy. Dlaczego?
A dlatego że Grzegorz Bielawski nasz wolontariusz, znany obrońca zwierząt jest tam gdzie jest miejsce ludzi którzy krzywdzą zwierzęta, które w naszym Azylu dochodzą do siebie po tragediach jakie przeżyły. Grzegorz Bielawski już od ponad 2 miesięcy przebywa w zakładzie karnym za to, że nie oddał zwierząt człowiekowi który je głodził, trzymał bez dachu nad głową , a sąd wobec sprawcy umorzył postępowanie karne. Grzegorz Bielawski był zobowiązany do oddania zwierząt w miejsce gdzie umierały, ale tego nie zrobił. Przez 20 lat od kiedy ratuje zwierzęta nigdy nie oddał oprawcom odebranych zwierząt - mimo 6 wyroków sądów nakazujących ich zwrot.
Większość osób które zna Pogotowie dla Zwierząt, zna też Azyl w Kuflewie. To ośrodek w którym obecnie przebywa prawie 300 zwierząt – psów i kotów. To miejsce gdzie zwierzęta są leczone, odkarmiane, prowadzona jest z nimi praca behawiorystyczna, miejsce w którym psy i koty dochodzą do siebie po traumie jaką zgotował im człowiek. Każdy z Was może tu przyjechać i zobaczyć jak poprawia się stan zwierząt - ratujemy tu zwierzęta całodobowo.
Grzegorz Bielawski był odpowiedzialny za opiekę nad tymi zwierzętami i za pozyskiwanie środków na leczenie, utrzymanie i transport zwierząt. Odkąd przebywa w zakładzie karnym mamy bardzo ciężką sytuację finansową.
Nigdy nie baliśmy się wyzwań – pseudohodowle, walki psów, mordownie. Zawsze był z nami Grzegorz Bielawski – człowiek orkiestra. Zajmował się pozyskiwaniem środków na funkcjonowanie Azylu, odbiorami zwierząt, sprawami karnymi oraz administracyjnymi.
Kiedy Grzegorz trafił do więzienia straciliśmy orientację. Oczywiście nie możemy się poddać. Świat zatrzymał się dla nas, ale nie dla zwierząt które mamy pod opieką. Nie dla zwierząt które gdzieś tam potrzebują naszej pomocy.
Ale stajemy pod ścianą… Miesięczne utrzymanie Azylu to koszt ok. 50-60 tys. złotych. Samo zapewnienie karmy dla prawie 300 zwierząt to koszt 20 tys. miesięcznie, a do tego dochodzą koszty obsługi Azylu, transportu zwierząt, leczenia. Już mamy długi, bo musimy wybierać pomiędzy leczeniem oraz utrzymaniem naszych podopiecznych a zapłatą za prozaiczne rzeczy jak rachunki za prąd, wodę, śmieci – wybór jest dla nas oczywisty. Niestety prawo nie zezwala aby uzbierać środki dla Grzegorza Bielawskiego by zapłacił odszkodowanie za brak zwrotu zwierząt i wyszedł na wolność. Te karę pozbawienia wolności musi po prostu odbyć. Nikt tego nie zmieni.
Dziś zwracam się do Państwa o pomoc – zbieramy na leczenie, utrzymanie zwierząt, które były pod opieką Grzegorza. On potrzebuje, aby pomóc zwierzętom które uratował i bardzo Was o to prosi.
Materiał o Grzegorzu i jego działalności do obejrzenia: https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/reporterzy-odcinki,1162990/odcinek-15,S01E15,1199383?fbclid=IwAR0JG6pL9qAxXROyNqNg7l4QXEd9tDlwmvbgJxVYmWIBK4puU2AsdBOz9ZA
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Ida i Darek
Słowa wparcia dla Grzegorza! Wysłanie go do więzienia to absolutna hańba!!!
Tomasz Witych
Dzięki niemu mamy naszego psa wyrwanego z mordowni w Radysach. Jebać takie sądy.
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się
Anonimowy Darczyńca
Całym sercem z Grzegorzem !!
Dorota M.
Dziękuję