Aleksandra Płuciennik
Nasi cudowni Wspierający, imienni i anonimowi, dziś zamykam tę zbiórkę. Rampa w przewidzianym kształcie została mimo przeciwności losu i ludzi zbudowana i przyznam ze od kilku miesięcy korzystamy z niej naprawdę intensywnie każdego dnia; nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania naszego stadka bez niej. Nie mam też żadnych wątpliwości że tylko dzięki niej Chrupek jest w stanie nadal pokonywać wysokość jednego piętra kilka razy dziennie i jego stawy i kręgosłup mimo osłabienia i zwyrodnień dają nadal radę. Takze zmotoryzowany Tom błyskawicznie nauczył się z niej korzystać i nawet próbuje sam wjechać na górę. Bardzo boli że Zibi nie dostał szansy na skorzystanie z tego ułatwienia i ulżenia, choć przecież to z myślą o nim powstał pierwotnie ten projekt. Rampa służy jego następcom, i będzie służyła mam nadzieję jeszcze długo, choć zima z uwagi na śliskość nawierzchni będzie nadal trudna.
Dziękuję, że umożliwiliście nam tę budowę. Pochłonęła dużo czasu i trudu ale było warto. Jest stabilna, bezpieczna, i w sumie latem wśród gałęzi wygląda naprawdę fajnie.
Wraz z przybyciem nowych podopiecznych pojawiły się nowe wyzwania, nowe plany i projekty zabezpieczeń i ułatwień dostępowych, pojawią się więc dwie niezależne , dedykowane im zbiórki, które podlinkuję na moim profilu FB. Jeśli inicjatywa Domu Ostatniej Drogi jest Wam bliska, zachęcam do dalszego wspierania nas o ile możecie sobie na to bez szkody dla siebie pozwolić.
Jeśli więcej nasze drogi nie przetną się, to i tak pozostaję we wdzięczności za okazaną pomoc.
Bądźcie dla siebie dobrzy, bo o sobie w pomaganiu innym łatwo zapomnieć.
Pozdrawiamy,
Chrupek, Sonia, Tom i Ola
3mam kciuki
:) super inicjatywa Ola