Krystyna Milewska
Drodzy Państwo, Moi Darczyńcy.
Uznałam, że chociaż nadal będę wspierać finansowo leczenie syna w Laosie, od kiedy opuscił szpital i koszty lecznie nie są już tak wysokie, jestem w stanie jakoś dać sobie radę.
Było źle, ale już nie jest tak źle, bym prosiła o pomoc. Teraz jakoś już dam radę.
Otrzymałam pomoc od Was wtedy, kiedy była mi krytycznie potrzebna. Będę Wam wdzięczna zawsze.
Kończę moją zbiórkę zachowując w pamięci Ludzi o Wielkim Sercu.
Dziękuję.
Anonimowy Darczyńca
Wszystkiego dobrego i najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia