Witam mam na imię Eliza mam 22 lata ktoś powie mało a ktoś powie że dużo. Wiem jedno chce żyć dłużej! A każdy dzień to kolejna walka.
To może coś o mnie. Myślałam, że to niemożliwe, że to pomyłka. Miałam 17 lat, kiedy zdiagnozowano u mnie mukowiscydozę. Poł roku później przeszłam operację z powodu melformacji Arnolda Charliego typu I. Następnie doszła neurobolerioza, a stan mojego zdrowia coraz bardziej się pogarszał. Byłam w tygodniowej śpiączce, na szczęście dzięki rehabilitacji udało mi się stanąć na własnych nogach. Gdy już myślałam, że wszystko było dobrze, pojawiła się padaczka. Przez atak upadłam na płytki i uszkodziłam dwa kręgi, przez co wciąż muszę być rehabilitowana. Ataki występują kilka razy w ciągu miesiąca, ale ja nieustannie staram się wierzyć w to, że jeszcze będzie dobrze...
Jak wiesz Mukowiscydoza dusi okropnie. Żeby było ciekawie w marcu bierzącego roku przeszłam odmę , która moje prawe płuco wręcz wykończyła. Kiedyś sport to było coś cudownego dziś to straszny wysiłek. Ale nie chce sie poddać chce walczyć tak długo jak się da.
Kilka dni temu został mi założony port ponieważ moje żyły na rękach i nogach nie przyjmują już kroplówek...
Proszę Pomóż mi walczyć z moimi chorobami.
Z całego serca bardzo dziękuję Eliza
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!