Magda Lenka
Walczę cały czas dzielnie. Dostaje leki, kroplówki i nie poddajemy się. Obiecałem Wam Ciocię i Wujkowie że się nie poddam. Cały czas potrzebuje wsparcia bo wizyty u specjalistów jak i codzienne wizyty u weterynarzy kosztują bardzo dużo, a ja walczę od dłuższego czasu. Bardzo Was proszę … nie zostawiajcie mnie to ja Wasz Wojownik Franus







Miało być już tylko lepiej…. Niestety, cały czas moje nerki się buntują. Ostatnio byliśmy na pilnej wizycie u najlepszego nefrologa, dr.Neski-Suszyńskiej. Pani doktor powiedziała, że nie jest dobrze, ale nie chce się poddawać.

Zwracamy się z uprzejmą prośbą o wsparcie w dalszej walce o życie i zdrowie Franka. Koszty są ogromne, a nasza walka i życie Franusia trwa od wielu miesięcy. Nie pozwólmy mu się poddać teraz.











Anonimowy Darczyńca
Walcz slodziaku