Najpierw TO a teraz RAK!
Wyobraźcie sobie Państwo kota, któremu przez noc oczy wyschły i wyglądają jak suszone śliwki. Nieznana choroba zaatakowała dwa koty (na zdjęciu czarnego widać objaw w jednym oku, trikolorka była w gorszym stanie i nawet oczu nie chciała otwierać). Kilkadziesiąt wizyt w ciągu trzech miesięcy, jeżdżenie do weterynarzy w całym kraju przywróciły im zdrowie.
I gdy wydawało się, że ta ciężko doświadczona przez los Trikolorka (wcześniej była maltretowana w mieszkaniu studenckim, wyrzucona w zimie na dwór) ma szansę na spokojne życie, zaatakował ją RAK.
Mam nadzieję, że dzięki zbiórce będzie szansa na dalsze leczenie i pomoc koteczce.
Proszę o wsparcie
Do tej pory zebrałam środki, które wystarczyły jedynie na czynności kwalifikujące kotkę do operacji – Rentgen (wykluczający przerzuty do płuc) oraz badania krwi. Kotka jest po pierwszej z trzech operacji (usunięcie jednej listwy mlecznej) i kilku wizytach. Do pełni zdrowia konieczne jest usunięcie drugiej listwy mlecznej oraz węzłów chłonnych.
Opiekuję się trzydziestką kotów, w tym dziesiątką bezdomnych na dworze, stąd Państwa pomoc jest jedyną szansą dla Trikolorki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!