Droga Rodzinko :)
Od kilku lat zbieraliśmy się do poważnego przedsięwzięcia. Na pogrzebie Babci Mili poruszyliśmy temat sprowadzenia szczątków pradziadka Józefa Pawlaka na cmentarz w Lublinie, by spoczął tam razem z żoną Katarzyną.
Grób pradziadka w Świebodzicach jest w katastrofalnym stanie, każdego roku przechyla się coraz bardziej. Fachowcy nie chcieli podjąć się próby postawienia go do pionu ze względu na ryzyko rozsypania się całości. Pomnik z lastryka niestety po latach trzeba wymienić. Koszt nowego pomnika corocznie wzrasta - ze względu na rosnące ceny materiałów oraz coraz wyższe ceny robocizny. Doszły także względy wyjazdów do odległych Świebodzic. Pomimo, że staramy się, aby choć raz w roku ktoś z rodziny pojawił się na grobie Józefa, to z czasem każdy z nas nie będzie miał możliwości, by wyruszać w taką podróż.
Dlatego - po przedyskutowaniu w rodzinie - pomysł przeniesienia szczątków pradziadka, by spoczął wraz z rodziną, wydał się najsensowniejszym rozwiązaniem. Tym bardziej, że koszty będą niższe, niż postawienie nowego pomnika i wyjazdów do Świebodzic, by odwiedzić grób Józefa. Na cmentarzu w Lublinie i tak bywamy na grobach ś.p. Katarzyny, Genowefy, Edwarda i Mieczysława. Sprowadzenie szczątków Józefa i złożenie go razem z Rodziną będzie najlepszym, co możemy zrobić dla Niego i dla pamięci o Nim. Był wielkim Bohaterem - walczył w Powstaniu Wielkopolskim, w wojnie polsko - bolszewickiej, służył Polsce jako Strażnik Graniczny, po wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku bronił miasta Zduny przed atakiem niemieckich wojsk. Przedwczesna tragiczna śmierć nie pozwoliła mu cieszyć się szczęściem dzieci, wnuków i prawnuków. Dlatego postarajmy się, by pamięć o Nim nie zginęła z czasem, by także nasi potomkowie poznali Jego postać i z dumą mówili: " to był mój praprzodek, Józef Pawlak, powstaniec, żołnierz, strażnik, bohater".
Zbiórkę założyłam, aby ułatwić nam, rodzinie zebranie pieniędzy potrzebnych na pokrycie kosztów ekshumacji i ponownego pochówku. Chciałam także, aby nasza zbiórka była transparentna dla każdego członka Rodziny. Kwota, którą podałam - 6 tysięcy zł - jest umowna, do końca nie znamy dokładnych kosztów. Na pewno dojdzie nam koszt tablicy, którą później trzeba będzie położyć na pomniku. Teraz najważniejsze jest zebranie funduszy potrzebnych dla naszego przedsięwzięcia. Dzięki tej zbiórce każdy członek naszej Familii będzie widział, ile już jest zebrane i ile brakuje. Jeżeli koszty ekshumacji i pochówku będą niższe, niż kwota, która zbierzemy, wówczas nadwyżkę zostawimy na wykonanie tablicy. Jeżeli będzie brakować - cóż, wtedy będziemy zmuszeni jeszcze trochę dołożyć. Oczywiście po przeprowadzeniu naszego przedsięwzięcia wszystkie rachunki będą do wglądu dla członków Rodziny. Ekshumacja zaplanowana jest na 24 lutego 2023. Mam nadzieję, że do tego czasu uda nam się zebrać potrzebne fundusze.
Jeżeli ktoś z członków Rodziny z jakiegokolwiek powodu nie może dokonać wpłaty przez internet, a chce wesprzeć nasz projekt, może przelać tradycyjnie lub poprosić kogoś z bliskich, by wpłacił w jego imieniu. Każda przekazana w dowolny sposób kwota będzie przeznaczona na realizację naszej akcji.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!