Moli trafiła do mnie pod koniec września. Znaleziona w lesie, otruta grzybami.
Walczyła dzielnie. Badania, leczenie, odrobaczanie, szczepienia, chip, walka z zapaleniem skóry - to wszystko pokryłam z własnych środków.
Udało się znaleźć odpowiednią rodzinę, która przeszła pozytywnie wszystkie etapy procesu adopcyjnego.
Czekają na Moli.
Odległość do pokonania to 280 km X2
Udało mi się znaleźć samochód i kierowcę.
Pomóżmy Moli dojechać do domu!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!