"Oddam w dobre ręce"
Takie ogłoszenia cieszą się nadal (niestety) ogromną popularnością, a po szczeniaczki natychmiast wyciąga się las "dobrych rąk".
Żadna ze stron nie stawia warunków, oddającemu jest kompletnie wszystko jedno, kto zbiera psiątko i jaki los go czeka, a zabierający ma w nosie, że nieszczepione maleństwo może za chwilę zachorować i odejść.
Obopólna satysfakcja, żadnych umów, zapisów o kastracji, szybka piłka, a cierpi potem jak zwykle zwierzę!
Właśnie przed takim losem, udało nam się wczoraj ocalić czwórkę maluszków, które UWAGA! nie mają jeszcze 5 - tygodni, dopiero zaczynają same jeść. Nie pokazano nam matki (podobno przestała je karmić) małe zostały załadowane do tekturowego pudła i wyniesione przed dom.
Zwracamy się do Was Drodzy Darczyńcy z prośbą, o pomoc w zakupie karm (mokrej i suchej) dla maluszków oraz opłaceniu profilaktyki i szczepień.
Przed nami miesiąc walki o ich zdrowie. Będziemy wdzięczne za każdego pieniążka, którego im podarujecie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!