Ostatnia droga Basi

 Pożegnanie Basi. Pomóż nam spłacić dług za heroiczną walkę.

Basia, 13-letnia klacz ktora byla od niedawna pod opieką Fundacji Help Horses, odeszła. Lekarze w klinice zrobili wszystko, co w ich mocy, ale niestety, przegraliśmy tę najtrudniejszą walkę.

Przez ostatnie dni walczyliśmy o każdą minutę jej życia. Walczyliśmy z poważną infekcją kopyta, która doprowadziła do fatalnej diagnozy: liza kości kopytowej i ciężkie stany metaboliczne (zgodnie ze specyfikacją kliniczną: wstrząs hipowolemiczny, hipoproteinemia, hipoalbuminemia, hipokalcemia).

Basia trafiła do kliniki w stanie krytycznym. Organizowaliśmy transport leżącego zwierzęcia, specjalistyczny podnośnik i całodobową opiekę weterynaryjną. Poświęciliśmy wszystko, aby dać jej szansę.

Dołączone dokumenty (Specyfikacja Towarów i Usług) potwierdzają skalę poniesionych kosztów.

💰 Na co zbieramy?

Walcząc, nie myśleliśmy o kosztach – liczyła się Basia. Dziś, po jej odejściu, pozostał nam dług do spłacenia, za każdą minutę, którą zyskaliśmy, by o nią walczyć.

Zbieramy na pokrycie następujących kosztów:

1. Klinika (leczenie, interwencje, leki, pobyt): 7814,00 zł ).
2. Specjalistyczny transport: Koszt przetransportowania leżącej Basi do kliniki.

Łączna kwota do spłacenia to  8500 zł, po dodaniu ttransportu

➡️ Prosimy o Pomoc

Leczenie Basi było heroiczne i intensywne, a każdy punkt na rachunku to godzina walki personelu kliniki. Prosimy Was o wsparcie w pokryciu tego długu.

Nie udało nam się uratować Basi, ale dzięki Waszej pomocy Fundacja będzie mogła uregulować rachunki i dalej walczyć o życie innych koni, które tak bardzo nas potrzebują. M.I.N Jej córki ktora jeszcze żyje a potrzebuję kliniki z uwagi na stan nóg... 

Każda złotówka to spłata długu honorowego, zaciągniętego w imieniu Basi. I możliwość leczenia jej dziecka... 

Dziękujemy za każdą cegiełkę i za to, że byliście z nami w tej najtrudniejszej chwili.