Kocurek Mruczek
Mieszkający na posesji u starszej Pani emerytki, która karmiła Mruczka i zapewne kochała na swój sposób. Ale nie potrafiła pomóc, gdy jego oczka zaczęły być czerwone, łzawiły.
Kotek tracił apetyt, bo zatkany nosek i kichanie utrudniało mu codzienne życie.N ie miała pieniędzy na to aby go leczyć. Stwierdzono bardzo silny koci katar i zapalenie spojówek.
Aktualnie kotek jest po 2 wizytach w lecznicy, przed nami trzecia, dwa antybiotyki w zastrzyku, trzy razy dziennie zakrapianie oczek, syrop doustny, nexgard, probiotyk Flora Balance.
Prosimy razem z Mruczkiem o pomoc w pokryciu kosztów jego leczenia. Jeśli nie Możesz to udostępnij. Dziękujemy!
Poniżej wklejamy zdjęcia paragonów z wizyt:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!