Nie będę się rozpisywać. Sjamcio ma małe szanse, ale ma. Lekarze z kliniki na ul. Szmaragdowej w Lublinie sugerowali eutanazję, bo operacja jest bardzo kosztowna i jej wynik jest trudny do przewidzenia. Nawet podpisałam zgodę, ale gdy wzięłam go na ręce i spojrzałam w jego oczka, przeprosiłam doktora i wyszłam.
Rozesłałam zdjęcia rentgenowskie po lecznicach.
Ryzykownej operacji podjęła się jedna z puławskich lecznic. Zostanie zastosowana narkoza wziewna. Na rano będzie sprowadzony odpowiedni sprzęt. Sjamcio urodził się z wadą. Ma przepuklinę wewnątrzprzeponową, która uciska na płuca i poprzesuwała jego narządy wewnętrzne.
Operacja to jedyna szansa. Bez niej umrze.
Dlatego nic nie tracimy, tylko dajemy mu szansę. Koszty diagnozy, operacji i dalszego leczenia to 1500 zł.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Iwona
Dla maluszka aby szybko wrócił do zdrowia. Trzymaj się kochany.