Na pomoc w usłudze weterynaryjnej i na bieżące utrzymanie.
Nie ma dnia ani godziny spokoju, jak ogarnąć potrzeby ich wszystkich? Jak opanuję i ogarnę jedne, to za rogiem już czekają następne. Tak to już bywa że jak coś trochę ubywa, to zaraz też przybywa i tak na okrągło.
Trzy dni temu około 8 tygodniowa Stokrotka ściągnięta z terenu zakładu produkcyjnego, a dzisiaj w niedzielę rano 3 maluszki 4/5 tygodniowe. Maleństwa znalezione przy śmietniku przez młodą dziewczynę nad ranem na jednym z osiedli Nowej Huty. Wracając do domu ze znajomym usłyszała wołanie o pomoc tych szkrabów. Kocicy nie było w pobliżu zabrała je zatem do domu i dzisiaj w godzinach popołudniowych zameldowały się w Chatce Skrzatka. Jutro ta młoda osoba będzie szukać ich rodzeństwa no i matki jeżeli gdzieś jest. Nie wiadomo czy było ich więcej, co się stało z kocicą, czy też zostały wyrzucone przez człowieka i rozeszły się po terenie osiedla, gdzie czyha na takie maleństwa mnóstwo niebezpieczeństwa. Widać że są przerażone ale przynajmniej są już bezpieczne. Proszę o wsparcie Chatki na profilaktykę dla tych kociaków, żwirek i jedzonko. Mam nadzieję, że znów jak zawsze nam pomożecie. Zawsze mogłam przecież liczyć na Was i zapewne mogę i teraz. Może też ktoś będzie mógł zamówić dla nich żwirek lub jedzonko dla kocich osesków, każda pomoc jest nieoceniona. Pozdrawiam Was serdecznie Zuzanna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!