Maddalena Karp
Małgosia cały czas w trakcie kuracji . Ostatnia dawka przypada nam na 14/02 . Do końca kuracji brakuje nam jeszcze 4 butelek czyli koszt około 3 tysiące złotych .
Małgosia w 84 dniu kuracji - zdjęcie poniżej 🥰
14/02/2020
Dzis mija 84 dzień kuracji ale nie przerywamy leczenia ponieważ czekamy na wyniki badań oraz opis USG . Następnie konsultacja z lekarzem i podejmujemy decyzje co dalej.
Malgosia ma się wspaniale . Kuracja przebiegała bardzo pomyślnie i bez żadnych upadków .
Zakupiłam 16 butelek ale pewnie będziemy musieli jeszcze dokupić 😏
Sam koszt butelek to ponad 12 000 zł do tego wizyty kontrolne , badania wiec dodatkowe koszty .
Wyniki badań krwi 4/01/2020
21/12/2019 jesteśmy na kuracji GS441 od 23/11/2019.
Małgosia ma się bardzo dobrze .
Dotychczas zakupionych butelek jest kilkanaście za łączna kwotę ponad 9 tysięcy .
Jest to kwota przerastająca moje możliwości . W większości środki zostały pożyczone ..
😞
Małgosia walczy z FIP 😞 Potrzebujemy lek GS 441 bez niego nie mamy szans 😢💔
Małgosia jest jedna z wielu moich podopiecznych . Koszty utrzymania ponad 20 kotów są bardzo duże jak dla jednej osoby .
Błagam pomóżcie Małgosi otrzymać nowe życie 🙏🙏
20/11/2019
Byliśmy na SGGW na pobraniu płynu .
Niestety sprawdził się najczarniejszy scenariusz FIP 😣😥
Malgosia - moja biedna , delikatna tymczasowiczka ma FIP .
Wszystko zaczęło się w
14/11 czwartek . Wróciłam z córka do domu po kilku godzinach nieobecności . Moja Córcia zauważyła , ze Małgosia jest słaba . Zawołała mnie ja tylko spojrzałam i już czułam , ze jest źle . Nie wiem dlaczego ale natychmiast przez myśl przebiegł mi FIP. Pewnie dlatego , ze od kiedy pomagam kotom właśnie tej choroby bałam się najbardziej a na prawie setkę tymczasow nie miałam styczności z tą choroba . Jednak wiedziałam , ze kiedyś i nas dopadnie ten koci dramat .
Zabrałam Małgosię natychmiast do lecznicy . Tam badania krwi . Wyniki już wtedy wskazywały , ze z dużym prawdopodobieństwem może to być ta choroba . Małgosia zostaje na noc pod opieka Beatki ponieważ ja muszę jechać na noc do pracy .
15/11 wracam z pracy o 8 rano i jadę prosto po Małgosię . Czekają nas kolejne badania ( rtg , usg ) . Spędzamy właściwie pół dnia na takim jeżdżeniu . W okolicach płuc widoczny płyn ....
Codziennie jeździmy na zastrzyki , kroplówki . Mając nadzieje , ze to jednak może nie FIP 🙏
Dajemy sobie 3-4 dni zanim ściągniemy płyn . Bo może to jednak jakaś infekcja , która zwalczymy antybiotykami .
Niestety ... 😕 Po 4 dniach ja już wiem , ze to na pewno podstępny FIP . Małgosia nie reaguje na lecznie antybiotykiem . Brak apetytu . Osłabienie .
Podejmujemy decyzje z Weterynarz prowadząca , zw jedziemy na SGGW ściągnąć płyn .
Tak tez zrobiliśmy .
Przez te wszystkie dni intuicja mi mówiłam , ze tym razem już jest bardzo źle . Biłam się z myślami co dalej . Umieściłam post i pod nim dostałam w komentarzu namiar na Julita Ania , która ma fipowe koty . Pierwsza myśl „ nie idę w to, koszta ogromne bo blisko 10 tys „ .
Jednak patrząc na te mała istotkę , która jest jednym z fajniejszych tymczasow pomyślałam „ehhh zapytam chociaż jak to teraz wyglada z tym lekiem GS”
Skontaktowałam się z w/w dziewczyna . Uzyskałam bardzo dużo cennych informacji , wiem ze jest grupa wsparcia dla Fipowcow . Dostaje instrukcje co dalej robić . W chwili obecnej lek o nazwie GS jest nieco łatwiej zdobyć niż to było wiele miesięcy temu . Julita wylicza mi koszt kuracji tym lekiem . Z jednej strony dużo ale z drugiej rozmawiamy o życiu ...
Po za tym jest już wiele kotów , które zakończyły kuracje . Płyn się cofną a wyniki badań są świetne .
Decyzja zapadła !
Idziemy w to . Jednak bez pomocy ludzi nie będę w stanie kupować leku GS , który jest jedyna szansa dla Małgosi .
Małgosia chce walczyc i to widzę . Dlatego nie mogę odebrać jej szansy na życie . Podjąć decyzje o zabraniu jej życia gdy widzę , ze ona właśnie nie poddaje się . Gdyby cierpiała , gdyby była w stanie złym wówczas nie zastanawiałabym się . Jednak w tym wypadku nie ma nad czym myśleć . Trzeba działać .
Bardzo proszę o pomoc w uzbieraniu kwoty , która uratuje Małej Gosi życie .
500 osób po 10 zł 🙏💔 daje kwotę 5000 zł . Wystarczy na opłacenie dotychczasowego leczenia oraz kuracje lekiem GS .
Pomóżcie Małgosi wrócić do zdrowia .
Małgosia jest u mnie 4 msce . Trafiła razem z bratem Jasiem. To urocze rodzeństwo ale niestety nie mające szczęścia w adopcji . Po prostu nikt o nich nie pyta 😞
A szkoda . To para kociaków , którym potrzebny spokojny dom ponieważ te maluchy to bardzo stabilne kociaki , lubiące ciszę ale i człowieka .
14/11 stan Małgosi uleg znacznie pogorszeniu . Kocia , która była wesoła , miziasta tego dnia nagle osłabła . Oddech ciężki , duszności , brak apetytu .. 😕
Pojechaliśmy do lecznicy . Podstawowe badania , morfologia , leki , kroplówki , testy ...
Następnego dnia USG i RTG
Jeżeli chciałbyś pomoc to bardzo proszę ❤️
O Małgosię można pytać również telefonicznie 502403926.
Małgosia cały czas w trakcie kuracji . Ostatnia dawka przypada nam na 14/02 . Do końca kuracji brakuje nam jeszcze 4 butelek czyli koszt około 3 tysiące złotych .
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Małgosia Geras
Życzę dużo zdrowia dla mojej imienniczki.
Klaudia
Trzymam kciuki. Oby jej sie udalo! 💚
Janina Stobińska
💕💕💕👍
Izabela Piascik
Kochani, poszedl grosik, niech sie uda, uratujcie ta kochana koteczke!
Janina Stobińska
Zdrowiej kruszynko💚