Jestem Fibi. To znaczy ciocie mnie tak nazwały kilka dni temu. Kiedyś musiałam się jakoś inaczej nazywać, ale nie mogę sobie przypomnieć jak. Od jakiegoś czasu żyłam na ulicach Białegostoku i nikt mnie nie zauważał, do czasu aż coś złego nie stało się z moim oczkiem. Bardzo piekło i bolało. Jedna pani zabrała mnie do lekarza dla piesków, ale pani nie miała pieniążków i ja też nie miałam pieniążków. Pan lekarz powiedział, że mogę iść do schroniska i tam jakoś się mój problem rozwiąże... Coś mnie bardzo wystraszyło w tym rozwiązaniu problemu… nie wiem co… Pani szukała dla mnie jakiejś innej pomocy niż schronisko, bo tam bardzo dużo piesków i pewnie nie będzie jak mojego oczka ratować. I tak się o mnie ciocie dowiedziały. I znalazł się ktoś bardzo dobry kto mnie do Warszawy przywiózł. Ciocie mnie wykąpały, wyczesały i pojechaliśmy do innego lekarza dla piesków. I się okazało, że mi oczko wypadło kiedyś a ktoś to oczko źle włożył na miejsce i trzeba poprawić. Teraz czekam na operację i się bardzo boję. Ciocie mówią, że ja już nigdy nie będę sama, że będę miała zawsze jedzonko w miseczce, że będę miała cieplutkie posłanko. Bardzo bym chciała. Ciocie też mówią, jak myślą, że ja nie słyszę, że malutko pieniążków mają i że się boją czy im na tą moją operację starczy. I na leki, bo muszę cały czas leki jakieś brać i muszę mieć kropelki do oczka.
Pomożecie ciociom zapłacić za moje leczenie? Ciocie mówią, że warto, bo bardzo fajna jestem…
Fibi jest cudowna, merda ogonkiem praktycznie cały czas, wdzięczy się i dopomina uwagi. Jej ulubionym miejscem do spania jest poduszka, oczywiście pod warunkiem że leży tam też głowa cioci J Malutka nie jest młodziutka, zakładamy że ma może 6-7 lat, zatem jeszcze wiele długich lat przed nią. Bardzo nam zależy żeby to fibiusiowe oczko uratować. Musimy też zawalczyć potężny stan zapalny, który się do tego oczka wdał i niestety zaatakował całą Fibi. Przed operacją musimy dla bezpieczeństwa związanego z narkozą wykonać jej serię badań – sprawdzić serce, zbadać krew. Bardzo trudno będzie nam to wszystko opłacić, dlatego pięknie prosimy Was o pomoc. Fibi zasługuje żeby wreszcie ktoś o nią zadbał i powalczył J
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Joanna Halczewska
Powodzenia Fibi :)
Bercia
Zdrówka!
Patrycja
Zdrówka Fibi :)