Kilka dni temu pod nasze skrzydła trafił rudy kocurek, który został znaleziony na poboczu drogi.
Nie mogliśmy odmówić mu pomocy. Bursztynek, bo takie otrzymał imię musiał wpaść pod koła samochodu. Był zaniedbany, cały w kleszczach.. ciągnął tylne nóżki za sobą.
Jesteśmy już po diagnostyce w dwóch placówkach weterynaryjnych.
Diagnoza: złamana miednica z przesunięciem…
Bursztynek to przeuroczy traktorek i tulasek, zasłużył by jego historia skończyła się dobrze.. Nie możemy go tak zostawić, odczuwa ogromny ból. Jedyna opcja to operacja ZROBIONA NA JUŻ oraz rehabilitacja..
To jego jedyna szansa na życie w komforcie.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każda przekazaną złotówkę. Niestety nie jesteśmy w stanie sami opłacić leczenia kotka, ostatnie faktury za leczenie zwierząt były przytłaczające, pilnie potrzebujemy Waszego wsparcia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!