Zbiórka FRANEK-pomóż mu wyzdrowieć - zdjęcie główne

FRANEK-pomóż mu wyzdrowieć

8 120 zł  z 8 000 zł (Cel)
Wpłaciło 351 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Magda Lenka - awatar

Magda Lenka

Organizator zbiórki

Mamy to!!!

Kochani, dzięki Waszej ogromnej pomocy, Frasiu nasz ma umówiony termin zabiegu usunięcia ząbków! 12 czerwca, w środę, na godz. 10.45 jedziemy do Warszawy do kliniki KoniczynaVet! Tak bardzo, bardzo jesteśmy szczęśliwi! Głęboko wierzymy,że ten zabieg uratuje jego nereczki i tym samym JEGO. To już naprawdę jest ostatni moment aby mu pomóc. Do dnia zabiegu musi przebywać w szpitaliku na kroplówkach dożylnych bo tylko one szybko zbijają złe parametry. Jest dobrze, kochani, jest dobrze. Ogarnia mnie głębokie wzruszenie jak to piszę. Tyle dobra doświadczyliśmy. Tyle pomocy. Jesteśmy Wam dozgonnie wdzięczni. Nawet nie zdajecie sobie sprawy co dla nas zrobiliście! 

Spójrzcie na zdjęcia. Nie ten sam kot. Piękny,szczęśliwy. Panie w przychodni "wylewają" z niego, nazywają do wenflonowym draniem bo ciągle "wyżera" sobie wenflon. Musi mieć codziennie zakładany. Ale kochają go tam. On się tam dobrze czuje, jest jak u siebie. 

Załączam ostatnie paragony,żebyście widzieli,że te pieniążki są dla Frania. 

EDT: 31 maja 2024r

Kochani kociokochający,obserwujący walkę naszego Franusia! Decyzja zapadła. Ostatnie 5 dni przygotowania Franusia do zabiegu usunięcia wszystkich ząbków. Codzienne kroplówki + antybiotyk do dnia operacji. Musi to wytrzymać,chociaż dzisiaj było ciężko. Panie w przychodni też już mają dość. W środę ostatnia dawka roztworu Ringera,pobranie krwi aby sprawdzić ostatnie wyniki biochemii i kierunek WARSZAWA...mamy nadzieję. Oczywiście wyniki się poprawiają, spójrzcie na te z 14 maja i teraz te, które załączyłam - z 28 maja. Dlatego lekarz prowadzący już nie chce czekać. Teraz albo nigdy! Nie mamy wyjścia.

Nasi Drodzy Pomagający, to już lada dzień, najwyżej tydzień - mamy to tak ułożone, że wystarczy telefon do kliniki i jedziemy. Ale potrzebujemy co najmniej 2500 zł. Tak, już wiemy - 2500 zł dzieli nas od szczęśliwego zakończenia leczenia skutków kociej białaczki - FeLV. FIP pokonaliśmy - dzisiaj minął 26 dzień obserwacji - to FeLV też pogonimy!! Razem. Tyle już nam pomogliście, prosimy z całego serca, pomóżcie jeszcze trochę. Choćby udostępnienie, choćby grosik....

Lojalnie Was informujemy, że musieliśmy podnieść kwotę jaką chcemy uzbierać. Wierzymy, że doskonale właśnie wiecie dlaczego. Bo to jednorazowa kwota. Jeśli nie uzbieramy, to zabiegu nie przeprowadzimy. Możecie policzyć ile wydaliśmy, a ile uzbieraliśmy. My to wszystko robimy dla FRANUSIA.

Dziękujemy! 

EDT: 22.05.24'

Po konsultacji z onkologiem - lekarzem prowadzącym - zabieg usunięcia zębów przeprowadzimy w Warszawie. Koszt 2000-2500 zł. Jest to uzależnione od wielu czynników,przede wszystkim od ilości usuwanych zębów. Trzeba to zrobić sprawnie. Nie możemy eksperymentować z lekarzami. A onkolog wie co trzeba zrobić,ufamy pani doktor. Przecież to ona wyrwała go tym strasznym chorobom. Przygotowujemy go do zabiegu poprzez zbijanie parametrów /zdjęcie aktualnych wyników poniżej/. Jesteśmy na kroplówkach podskórnych aby dać mu odpocząć po wlewach dożylnych. Już wyrywał wenflony. Stabilizujemy i umawiamy zabieg, zabieg RATUJĄCY jego ŻYCIE, o które tak walczy. Błagamy go aby wytrwał aby jeszcze trochę wytrzymał.

Kochani...pomożecie nam? 1,2,5 zł... Uda się.

Raz jeszcze za wszystko dziękujemy.


EDT: 20 maja 24'

Nasze przekochane FraFra. Spójrzcie na zdjęcia. Nie ten sam kot.

6 maja zakończyliśmy leczenie na FIP. 87 zastrzyków GS! Ostatnie 2 tygodnie już sam posłusznie układał się do strzykawki. Biedny nasz. Pogodził się z trudnym leczeniem,ale nie wiedział,że już za parę dni kończymy. Zatem jesteśmy na obserwacji. 

Jeśli chodzi o białaczkę to znowu zaatakowała. Nerki są w kiepskim stanie / załączam wyniki badań/. Aktualnie stabilizujemy. Konieczność usunięcia wszystkich zębów,które to są ogniskiem zapalnym. Już musimy to zrobić. Bo to błędne koło. Znowu codzienne kroplówki dożylne i całodniowe pobytu w szpitaliku. Ale Franek walczy,on się nie poddaje, my też nie. Przeszkodą w szybkiej decyzji o zabiegu są oczywiście finanse. Kroplówka to koszt 100 zł dziennie,leki i suplementy kolejne koszty, a zabieg usunięcia ząbków to 1500 zł! Wizyta konsultacyjna to 120 zł. I musimy to zrobić w Poznaniu bo to kot specjalnej uwagi zatem zabiegu może dokonać specjalista,który zrobi to szybko. Franek ze względu na nerki nie może długo przebywać pod narkozą.

Tyle już zrobiliśmy. Musimy wyleczyć go do końca! Pomóżcie nam. To już ostatnia prosta. Tylko dzięki Waszemu wsparciu możemy działać.

Dziękujemy!!!!!!




EDT: 22.04.2024 - poniedziałek, 73 dzień leczenia. Przed nami UWAGA! 11 dni, 12 zastrzyków!! Spójrzcie na aktualne zdjęcia. Po spadku masy ciała i gorszych dniach znowu wraca do formy. W środę, 17 kwietnia, mieliśmy kontrolną wizytę u onkologa. Diagnoza: kot trzema łapami był za tęczowym mostem, teraz wygląda "wspaniale", nie ma czym się zamartwiać, ale trzeba pamiętać, że jest to kot również białaczkowy. Na leczenie GS zareagował prawidłowo, parametry krwi znacząco się poprawiły,elektroforeza lepiej - musimy patrzeć na liczby. Przy FeLV niestety jeszcze długo nie będzie idealnie. W czwartek mamy kolejne badania krwi i USG,musimy kontrolować i leczyć również nerki. Przed nami jeszcze długa droga, ale tyle już za nami. 

Kochani, ostatnia prosta w leczeniu FIPa. Do tej pory za wizyty,suplementy,badania zapłaciliśmy ponad 3000,00 zł, za fiolki z lekiem ratującym życie prawie 3850,00 zł. Dzięki WAM udało nam się w ogóle zacząć leczyć. Bez wsparcia finansowego nie dalibyśmy rady. Wiele razy musiałam wziąć w kredyt fiolki,dobrze,że mogłam... Z wielu rzeczy musieliśmy zrezygnować. Wielu rzeczy musiałam się nauczyć jak np. podawanie kroplówek Dla NIEGO. 

Drodzy miłośnicy zwierząt pomożecie dokończyć leczenie Frania? Bardzo Was o to BŁAGAM. Już nie mam z skąd wziąć,muszę wybierać czy zapłacić ten czy inny rachunek ... Pomóżcie,zbiórka znowu stoi w miejscu. 


EDT: 02.04.2024 - wtorek,53 dzień leczenia. Przed nami już tylko .. 31 dni. Do tej pory zakupiliśmy 9 fiolek leku, do końca potrzebujemy jeszcze 6. Fiolka aktualnie starcza na 4,16 dawki - jedna dawka to 1,68ml. Naprawdę już nie mam za co ich zakupić .... Bardzo proszę, pomóżcie nam wyleczyć FRANIA. Nie możemy przerwać kuracji bo może to poskutkować nawrotem choroby. A potem musimy zająć się jego białaczką. Ok 11 kwietnia przeprowadzimy kontrolne badania krwi aby zobaczyć jak choroba ustępuje. Nie inaczej. To widać,jak wraca do zdrowia. 

Z całego serca proszę: pomóżcie nam zakończyć leczenie. Bez WAS to się nie uda! Błagam o najmniejszą pomoc finansową, o udostępnianie zbiorki. 


--------------------------------------------------------------------------------------

Kochani, zbiórka stoi w miejscu, a ja muszę zamówić kolejne fiolki leku. Przed nami jeszcze 47 dni leczenia. Franek przybiera na wadze - 4kg - i musimy podawać co raz większą dawkę  - 1,6ml. Fiolka ma 7ml czyli wystarcza trochę więcej niż na 4 zastrzyki. Zatem przy obecnej wadze potrzebujemy jeszcze...11 buteleczek.

Bardzo proszę o pomoc. Bardzo. 


Nowe informacje o stanie zdrowia i postępach leczenia Franeczka są widoczne w aktualizacjach zbiórki.


EDT: 03.03.2024 - niedziela, 24 dzień leczenia. 23 zastrzyk. Wdrożone leczenie dodatkowe na białaczkę.

Franek z dnia dzień wygląda i czuje się co raz lepiej. Jego waga to prawie 3,8kg! Jest moc! Ten kot ma wielką wolę walki. Co prawda zaczął znowu wylizywać się i wygryzać sierść, ale to póki co zostawiamy. Skupiamy się na leczeniu zdiagnozowanych chorób. Oprócz zastrzyków codzienne aplikujemy: Renalvet, Hemovet, Porus One, Carident, kwas foliowy. Pasożytów nie ma. Co jest przyczyną złego stanu układu pokarmowego ...? Szukamy dalej. 

4 fiolka kupiona,kolejna wzięta na "kreskę". W przychodni też poprosiliśmy o odroczony termin płatności. Do tej pory płaciliśmy,ale 320 zł już nie mieliśmy z czego ... We wtorek 12 marca kolejne kontrolne badanie krwi. I kolejne fiolki, kolejne leki i suplementy. Przed nami jeszcze 9 tygodni leczenia. 

On nigdy nie wyglądał tak dobrze jak teraz. Patrzeć jak zdrowieje i jest wdzięczny poprzez zufanie jakim nas obdarza?? Bezdomny do tej pory kot,który przyszedł do nas bo wiedział,że mu pomożemy? WARTE KAŻDEJ KASY. Dla takich chwil wstyd zostawiam w tyle! Dziękuję za każde wsparcie i proszę o kolejne. 

Magda


EDT: 28.02.2024 - środa, 21 dzień leczenia.

W poniedziałek, 26 lutego byliśmy z Franiem u specjalisty leczenia zapalenia otrzewnej i onkologa jednocześnie. Wieści są ... przytłaczające: Franek walczy z kolejną chorobą: białaczką czyli FeLV.

Lekarka stwierdza,że jest to bardzo chory kot. Kolejne badania pokazują jak słabe ma wyniki. Ale Franek walczy o życie i to BARDZO MOCNO! Po nim wręcz nie widać z czym się zmaga. Je, pije, waga rośnie 3,5kg, bawi się. Jakby nic mu nie było. To dobrze. To jest jego przewaga nad tymi potwornymi chorobami. Wygramy tę kolejną bitwę! Następny etap to leczenie interferonem - kosztowne. A my póki co nie mamy na kolejną fiolkę, którą MUSIMY zakupić najpóźniej w piątek.

Bardzo prosimy o wsparcie. BARDZO.

Zobaczcie jak on pięknie już wygląda.... (28.02.24)

EDT: 21.02.2024 - środa, 13ty dzień leczenia.

Franek czuje się lepiej. Dużo je i pije. Zrosty w buzi wyglądają dobrze. Próbuje się przytulać,łasić się... Nawet się mył,łapką po buziuni :) Dzisiaj nie jest w szpitaliku, ma wolne, bo żyłki muszą odpocząć. Ale jutro kolejny dzień wlewów. To dobre dla jego chorych nerek. Lek działa, to widać, ale z drugiej strony są choroby towarzyszące. SDMA jest niepokojący! I to bardzo / wynik/. W poniedziałek jesteśmy umówieni na wizytę ze specjalistą w zakresie leczenia zapalenia otrzewnej. 

W piątek muszę zakupić kolejną fiolkę leku - koszt 350 zł. Póki co nie mam za co.

BARDZO WAS PROSZĘ O POMOC!  



Kochani takich opowieści czytaliście pewnie setki. Ale za każdą historią kryje się żywe stworzenie, które jeśli miało szczęście trafiło na ludzi, którzy robili wszystko co mogli aby ratować ich życie, które w tej danej chwili zależało od nich ….

Też chcę Wam opowiedzieć historię, o naszym Franku, a Wy zdecydujecie czy chcecie pomóc jemu i nam.

Z Frankiem poznaliśmy się ok 1,5 roku temu. Najpierw widywaliśmy go w „kociej stołówce” na naszym osiedlu, a potem co raz częściej zaczął zaglądać do naszej, domowej stołówki. Wyglądał na starego kocura. W grudniu 2022r. Rudy, tak na niego wołaliśmy wprowadził się do naszego garażu. Jest dobrze – pomyśleliśmy, można będzie go złapać i pojechać z nim na wizytę wterynaryjną, gdyż wyglądał naprawdę źle. Okazało się, że Rudy to ok 5 letni kot. Zły stan zdrowia: anemia,mocno przerzedzona, pozbawiona naturalnego koloru sierść,brak siły i waga spowodowane były…brakiem odżywiania! Nie jadł bo nie mógł. Każdy kęs sprawiał mu ogromny ból.  Wydzielina ropna i krew. Diagnoza: zrosty w jamie ustnej. Choroba immunologiczna. Zdaniem lekarki – nieuleczalna, a leczenie kosztowne. Decyzja oczywista – leczymy. Na szczęście w zakupie i refundacji leków pomogło lokalne schronisko.

Wiosną Rudy przeszedł zabieg kastracji i z lepszym bądź gorszym samopoczuciem stał się członkiem rodziny, kolejnym już członkiem kociej rodziny przyjmując imię FRANEK. Leczenie na zrosty trwa nieprzerwanie co pozwoliło mu na nabranie odpowiedniej wagi, sierść stała się gęsta i w ogóle stał się innym kotem.

Połowa stycznia 2024r. Franek z dnia na dzień staje się osowiały. Mniej je. Nie jest zainteresowany innymi kotami, szuka spokoju. Do wizyt w przychodni przyzwyczajony , zatem bez problemu wchodzi do transportera i jedziemy. Diagnoza: apatyczny bo przeziębiony, taka pora. Leczenie antybiotykami, kroplówkami wzmacniającymi. Zalecana obserwacja. Nic lepiej. Kolejna wizyta. Dziąsła nie wyglądają źle (wspomniane wcześniej zapalenie), zatem to nie one są przyczyną złej formy Frania. W dalszym ciągu antybiotyk i kroplówki – podskórne.

8 lutego. Franek nie podnosi się, nie je. 9 lutego. Poranna wizyta w przychodni. Decyzją lekarki Franiu zostaje w szpitaliku. Badania krwi,moczu,USG. Leki i dożylna, całodniowa kroplówka. Wstępna diagnoza: kaliciwiroza. Sobota 10 lutego – szpital, są wyniki. Po konsultacji lekarze wydają diagnozę, dla nas wstrząsającą: zapalenie otrzewnej! Stan Franka jest ciężki. Płynu zbyt mało aby pobrać by móc wykonać test. Nasze działanie natychmiastowe! Musimy podać lek – JUŻ!

Dzięki doświadczeniu ludzi udało się znaleźć i zakupić lek.

10 lutego o godz. 18.30 podaliśmy pierwszą dawkę i tym samym zaczęliśmy leczenie, kosztowne leczenie choroby kotów, która jest dla nich wyrokiem.

Co się jeszcze okazało..? Franek dostał nadżerki jamy ustnej– nie ma to związku w wcześniej opisanym zapaleniem. Jego dziąsła, pyszczek, nosek były rozpulchnione z otwartymi ranami. Na siłę karmiliśmy go strzykawką. Buzię cały czas trzymał w wodzie, która przynosiła mu ulgę. Wdrożone kolejne leczenie. Jest lepiej. Do tego wszystkiego nerki są w fatalnym stanie, czekamy na USG nerek.

Dzisiaj, 18 lutego, Franek czuje się troszkę lepiej. 9 dawka podana.  Waga, która przed chorobą była na poziomie 4,5kg, w dniu 9 lutego wynosiła zaledwie 2,75kg. Nie spada, póki co jest na podobnym poziomie. Najważniejsze, że zaczął jeść… Dzisiaj zauważyliśmy, że trzecie powieki przesłaniają prawie całe oczka.

Jutro kolejna wizyta, szpitalik, kroplówka…  On nie marudzi. Posłusznie daje się włożyć do transportera. Poddaje się wszystkiemu co mu robimy. Już nie ma gdzie wkłuć wenflonu…Taki chudziutki i słabiutki patrzy tymi swoimi ciemnymi oczkami w błagalnym tonie. Kolejny zastrzyk i kolejny płacz. Tak bardzo bolą iniekcje ratujące życie.

Leczenie zwierząt jest kosztowne. Leczenie w wyniku chorób i to ciężkich jest dla wielu z nas nie do udźwignięcia. I tak się właśnie wydarzyło u nas. Pomagamy wielu kotom, niejedną chorobę mamy za sobą, tym razem już nie mamy z czego zakupić kolejnych fiolek leku. Przez tydzień na wizyty weterynaryjne wydaliśmy ponad 1000 zł, a to nie koniec. Na bieżąco trzeba wykonywać badania krwi i moczu. Każde USG to koszt dodatkowy. Dotychczasowy koszt zakupu leków w celu zwalczania tej strasznej choroby to 700 zł. Przed nami jeszcze 75 dni leczenia, zatem potrzebujemy jeszcze co najmniej 10 fiolek. Nie patrzę w tył, z wiarą spoglądam w przód. Wiem, że uratujemy Frania. Tak bardzo go prosimy aby walczył. My zdobędziemy pieniądze, a on ma być silny! Opowiadamy mu, że jeszcze będzie pięknym, dużym kocurem, takim Królem Lwem.

Kochani, bardzo Was proszę o pomoc. Choćby najmniejszą. Bez Was sobie nie poradzimy.

Załączam dotychczasowe wyniki badań,zdjęcia. Będę aktualizowała zbiórkę o nowe informacje.

Magda, Michał i Franek.

Aktualizacje


  • Magda Lenka - awatar

    Magda Lenka

    18.03.2024
    18.03.2024

    15.03.24 otrzymaliśmy wyniki morfologii i PCR skrobiny i włosia.
    Jest lepiej. Widać efekty leczenia. Jesteśmy szczęśliwi! Franek też! Każdego dnia okazuje swoją miłość! Niestety PCR nie wskazał dermofitów czyli łysienie jest reakcją alergiczną na pokarm. Na początek eliminujemy ulubionego ... kurczaczka :(.
    W kontakcie :)

    Zdjęcie aktualizacji 140 533

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Kocia mama - awatar

    Kocia mama

    05.06.2024
    05.06.2024

    Zdrowiej nam

  • Kasia - awatar

    Kasia

    05.06.2024
    05.06.2024

    Cieszę się że mogłam pomoc😍

  • Kasia - awatar

    Kasia

    05.06.2024
    05.06.2024

    Kocham kocięta i wszystkie zwierzęta, dlatego lubię pomagać zwierzakom .Sprawia mi to radość i satysfakcję 😍 Ściskam kociaczka 😍

  • Kinga Szczypinska - awatar

    Kinga Szczypinska

    05.06.2024
    05.06.2024

    Zdrowka

  • Krystyna Bury - awatar

    Krystyna Bury

    05.06.2024
    05.06.2024

    Trzymam kciuki za kotka

8 120 zł  z 8 000 zł (Cel)
Wpłaciło 351 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Magda Lenka - awatar

Magda Lenka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 351

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Aleksandra - awatar
Aleksandra
85
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Kasia - awatar
Kasia
10
Nogi w Doniczkach - awatar
Nogi w Doniczkach
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Iwona Ferrario - awatar
Iwona Ferrario
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
16
Kocia mama - awatar
Kocia mama
10
Becia i psiaki - awatar
Becia i psiaki
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij